Pielgrzymka Benedykta XVI kolejny raz prowokuje pytanie, które dzieli chrześcijan. Czy Kościół powinien nawracać żydów wierzących w tego samego Boga Abrahama, Jakuba i Izaaka. Tygodnik Powszechny, 24 maja 2009
11 maja, gdy Benedykt XVI zaczynał wizytę w Izraelu, na łamach „The Jerusalem Post” ukazał się tekst „Otwarte przesłanie do Papieża”, autorstwa głównego rabina Hajfy Szeara Jaszuwy Kohena. Rabin – ten sam, który jako pierwszy w historii przemawiał na Synodzie Biskupów w Rzymie (październik 2008 r.) – podkreślił przełomowe dla relacji chrześcijańsko-żydowskich znaczenie Soboru Watykańskiego II i zaapelował do Papieża: „Na Soborze (...) Kościół katolicki zaakceptował teologiczną zasadę, że żydzi nie muszą zmieniać swojej religii [przechodząc na chrześcijaństwo], by zasłużyć na zbawienie. Mam nadzieję, że podczas wizyty w Izraelu znajdziesz sposobność, by powtórzyć tę prawdę”.
Benedykt XVI nie odpowiedział na apel – ale też nie po to przybył do Izraela. Ważniejsze jest tu pytanie o rozumienie nauczania Kościoła o judaizmie przedstawione przez rabina Kohena. Część teologów, także biskupów, myśli podobnie. Inni – radykalnie odrzucają tę interpretację.
Biskupi oskarżeni o herezję
Jedną z najgłośniejszych debat wokół nawracania żydów wywołał 7 lat temu dokument „Refleksje o Przymierzu i misji” Komitetu Biskupów Spraw Ekumenicznych i Międzyreligijnych episkopatu USA i Narodowej Rady Synagog w tym kraju.
Rozważania strony katolickiej nie pozostawiły złudzeń: „Pogłębiające się katolickie rozumienie wiecznego Przymierza między Bogiem i ludem żydowskim, razem z uznaniem prawdy o udzielonej przez Boga żydom misji dawania świadectwa o wiernej miłości Bożej, prowadzi do wniosku, że działalność na rzecz nawracania żydów na chrześcijaństwo już dłużej jest nie do zaakceptowania w Kościele katolickim”.
Na biskupów posypały się gromy. Padły słowa o herezji. Na niewiele zdało się tłumaczenie kard. Williama H. Keelera z Baltimore, który przyłożył rękę do powstania „Refleksji...”, że nie wyrażają one stanowiska całego episkopatu, mają charakter nieoficjalny i chcą jedynie zachęcić do namysłu.
Autorzy dokumentu powołują się na wypowiedzi papieży (zwłaszcza Jana Pawła II) i dokumenty Watykanu. Papież Wojtyła, przykładowo, podczas rozmów z gminą żydowską w Moguncji w 1980 r. powiedział – powołując się na List św. Pawła do Rzymian – że Żydzi są „ludem Bożym nigdy nieodwołanego przez Boga Starego Przymierza”.
Dokument cytuje też wypowiedź kard. Waltera Kaspera, przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem: „Kościół wierzy, że judaizm, tj. wierna odpowiedź ludu żydowskiego na nieodwołalne Boże Przymierze, jest dla nich zbawczy, bo Bóg jest wierny swoim obietnicom. (...)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.