Doświadczenia graniczne sprawiają, że człowiek stawia sobie pytanie: „dlaczego?", nie znajduje już jednak na nie odpowiedzi w ramach dotychczasowego systemu poglądów. Zmuszają go do przyjrzenia się własnym wyobrażeniom i odsłaniają prawdę o nim samym.
W dodatku nasze wyobrażenia mają to do siebie, że dążą natychmiast do zjednoczenia się z podobnymi, pielęgnowanymi przez innych lub przechowywanymi w naszej pamięci. Przyciągamy do siebie ludzi, którzy mają podobne nastawienie do świata i do nas, a zatem również podobne doświadczenia; oni potwierdzają nasze mniemanie o nas samych. Innych odsuwamy od siebie, ponieważ nie znajdujemy z nimi wspólnego języka. W ten sposób nie tylko kształtujemy, ale i utrwalamy obraz nas samych, nasze „ja".
Pojawiają się też okoliczności, które na różny sposób przekonują nas o tym, że nasze wyobrażenia o sobie są niekompletne, nieadekwatne do tego, co przeżywamy. Dlatego ciągle staramy się je weryfikować i dopracowywać. Stąd bierze się niezwykła popularność wszystkich parapsychologicznych poradników i warsztatów pod hasłem: „Poznaj samego siebie".
na granicy siebie
Nieraz spostrzegaliśmy, że to, co myśleliśmy o sobie, zupełnie nie przystaje do naszego zachowania w konkretnej sytuacji. Ktoś sądził, że jest odważny, tymczasem okazało się, że jako świadek przemocy - sparaliżowany przez strach – nie jest w stanie zareagować. Wiele młodych matek odkrywa w sobie niezwykłe pokłady energii, a nawet agresji ujawniającej się w sytuacjach, które oceniają jako zagrożenie dla swoich dzieci.
W bardziej lub mniej gwałtowny sposób przekonujemy się, że to, co o sobie myśleliśmy, jest całkowitą lub częściową iluzją. Mity, które stworzyliśmy, aby wyznaczały granice naszego „ja", nie wytrzymują konfrontacji z pewnym rodzajem doświadczeń. Jakim? Niemiecki filozof i psycholog Karl Jaspers nazwał je granicznymi i zanalizował, w jaki sposób wpływają one na nasze mniemanie o sobie i sądy o świecie.
Uważał, że świat zbudowany jest z przeciwieństw. Dostrzegalne są one w kulturze, w której obecne są obok siebie wykluczające się wartości, a także w przeciwstawnych dążeniach, będących udziałem każdego z nas. Z jednej strony są motorem wszelkich zmian, a z drugiej ograniczają człowieka, uświadamiają mu skończoność jego możliwości.
Człowiek, nie mogąc ani zrozumieć tych sprzecznych tendencji, ani tym bardziej pogodzić ich ze sobą, zmuszony zostaje do funkcjonowania w stałym napięciu wynikającym z konieczności wybierania między nimi - wybierając jedną, czuje, że sprzeniewierza się innej, równie przekonującej. Aby jednak jakoś sobie radzić i skutecznie poruszać się w tak zorganizowanym świecie, tworzy swoiste uproszczenia na temat siebie, innych ludzi czy okoliczności.
Uproszczenia te - inaczej mówiąc mity - są niezbędne, chronią go przed szaleństwem. W innym wypadku, zanim podjąłby jakąkolwiek decyzję, musiałby rozpatrzyć tysiąc różnych wariantów, z których każdy wydawałby się w określonych warunkach właściwy. To napięcie zostaje w nim niejako uśpione.
Doświadczenia graniczne sprawiają, że człowiek stawia sobie pytanie: „dlaczego?", nie znajduje już jednak na nie odpowiedzi w ramach dotychczasowego systemu poglądów. Zmuszają go do przyjrzenia się własnym wyobrażeniom i odsłaniają prawdę o nim samym. Chcąc uniknąć bólu, człowiek może zareagować ucieczką.
W tym celu buduje sobie taki światopogląd i wybiera taki styl życia, które pozwalają mu uniknąć cierpienia. Każdy chyba zna ludzi, których nie jest w stanie poruszyć nawet najtrudniejsze doświadczenie. Ich sposób widzenia świata wyklucza jakiekolwiek dylematy, wszystko, co przeżywają, jedynie utwierdza ich w słuszności własnych poglądów.
Inną reakcją na doświadczenia graniczne jest mistyka, rozumiana jako coś, co uwalnia od rzeczywistości, od wszystkich jej uwarunkowań, zwłaszcza tych nieprzyjemnych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.