Często słyszałem ze strony księży biskupów, że powinniśmy coś zrobić, żeby się pojednać i aby był jeden ruch. Uważam, że jest to niemożliwe, gdyż współczesnego człowieka nie można zaszufladkować. Ważne jest tylko, abyśmy się pięknie różnili. Idziemy, 17 czerwca 2007
Lord Baden-Powell sto lat temu założył skauting, największy i najpopularniejszy ruch młodzieżowy na świecie, który został na gruncie polskim nazwany właśnie harcerstwem. Jak można scharakteryzować założenia tego ruchu?
Aby zrozumieć Baden-Powella wystarczy zacytować jego znamienne słowa dotyczące sensu życia: „Bóg dał nam na tym świecie wszystko, co potrzebne jest do udanego życia, ale to od nas jedynie zależy, czy nie poniesiemy klęski. Nie można jedynie dać się pochłonąć pracy, polityce, zdobywaniu majątku i innym przemijającym wartościom ustanowionym przez człowieka.”
Ale wiedza na ten temat jest w Polsce bardzo mała.
Nawet niektórzy księża sądzą, że skauting to ruch bez Boga. Nic bardziej mylnego. Założyciel skautów, na pytanie „co z niewierzącymi” i czy może być skauting bez Boga, odpowiadał – „to już lepiej, żeby go wcale nie było”. Ubolewam, że wiedza na temat historii ruchu harcerskiego w Polsce jest taka słaba! Obchodzimy przecież w tym roku stulecie skautingu, który jest służbą Bogu, służbą sobie i drugiemu człowiekowi.
Na czym ta służba polega?
Uczestniczymy w roku liturgicznym Kościoła, a więc w czuwaniach, rekolekcjach, pielgrzymkach, drodze krzyżowej, a także w Mszach św. w intencji Ojczyzny, z okazji świąt narodowych, a ostatnio w procesji Bożego Ciała. Pomagaliśmy podczas każdej wizyty papieskiej w Polsce jako „Biała Służba”. Także Dzień Papieski stał się dla naszej organizacji bardzo ważnym zadaniem. Pośród innych organizacji w realizacji Dnia Papieskiego jesteśmy na pierwszy miejscu. Gdy zdarzają się klęski żywiołowe, jak na przykład powódź, harcerze natychmiast stają do pomocy. Na zachodzie młodzi ludzie mają większe problemy ze służeniem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.