Ambasadorzy w habitach

Polscy misjonarze w zasadzie nigdy nie mogli liczyć na zaangażowanie polskiego państwa w niesienie oświaty i pomocy medycznej ubogim ludom Afryki, Azji czy Ameryki Południowej. Idziemy, 21 października 2007




Środki na działalność ewangelizacyjną polskich misjonarzy zbierane są w polskich kościołach w II niedzielę Wielkiego Postu. Podczas inauguracyjnej zbiórki w 2006 r. na konto Dzieła Ad Gentes wpłynęło z całej Polski 1 mln 777 tys. zł, co w przeliczeniu na jednego katolika dało 5 groszy. Kwota ta, przekazana bez żadnych pośredników, wspomogła realizację 156 projektów: ewangelizacyjnych, medycznych, edukacyjnych i charytatywnych. Dzieło ma też partycypować w kosztach leczenia i organizowania wypoczynku misjonarzy oraz okazywać im wszelka pomoc w przygotowaniu się do podjęcia powołania. Jak powiedział Benedykt XVI polskim biskupom podczas wizyty ad limina Apostolorum „Obowiązkiem Kościoła, który ich posyła, jest także troska o duchowe i materialne zaplecze dla swoich misjonarzy”. Komisja Misyjna Episkopatu Polski pokrywa z kolei działanie Centrum Formacji Misyjnej (CeFoM), które kształci także świeckich misjonarzy, wypłaca roczne dotacje dla wszystkich grup misjonarzy w wysokości 1200 dolarów oraz opłaca składki ZUS dla misjonarzy świeckich (refundowanie z Funduszu Kościelnego). – Składki odprowadzane są jeszcze przez trzy miesiące po powrocie z misji, kiedy jest na ogół świecki misjonarz szuka sobie pracy w Polsce – mówi Ewa Szymańska z Łowicza, która niedawno wróciła z 3-letniego kontraktu misyjnego w Kazachstanie. Z kolei ks. Jan Wnęk, dyrektor CeFoM chwali współpracę z lekarzami szpitali chorób tropikalnych w Gdyni i Poznaniu. – Nigdy się na nich nie zawiedliśmy. Są gotowi do pomocy natychmiast, gdy dzieje się coś niedobrego, ale nawet na rutynowe badania misjonarze też nie muszą czekać, co jest ważne gdy przyjeżdżają do kraju na trzy, cztery tygodnie – podkreśla. Kilka miesięcy temu przedstawiciele Komisji Misyjnej podpisali też umowy z kilkoma szpitalami specjalistycznymi w całym kraju, które będą przyjmować polskich misjonarzy. Skomplikowane złamania będzie na przykład leczyć szpital w Jaśle, gdzie są wybitni chirurdzy ortopedzi. – Mimo ograniczenia środków materialnych polska służba zdrowia jest bardzo otwarta na nasze potrzeby. I to też duża zmiana na plus – podsumowuje ks. Wnęk.

***

Na świecie pracuje ok. 2100 polskich misjonarzy. Z tego w Afryce ponad 900 osób, w Ameryce Południowej i Środkowej ok. 800 osób, w Ameryce Północnej, na Alasce – ponad 30 osób. W Azji i Azji Mniejszej jest ponad 270 polskich misjonarzy, a w Oceanii ponad 70.


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...