Człowiek – Płeć – Mężczyzna – Ojciec (tezy do budowania teologii mężczyzny)

Rozważania nad znaczeniem człowieka, mężczyzny, płci i ojcostwa chcemy ukazać w świetle Objawienia. Ono bowiem nie pozwala, by te tajemnice ludzkiej egzystencji były rozważane w świetle częściowych, czasem powierzchownych lub pozornych miar własnej istoty... Kwartalnik "Cywilizacja", 17/2006





Dobra nowina, jaką niesie Kościół homoseksualistom, to podjęcie drogi krzyża, łącząc „z ofiarą krzyża Chrystusa wszelkie cierpienia i trudności, których mogą doświadczyć z powodu swojej sytuacji” [32] . Kościół wzywa osoby homoseksualne, podobnie jak wszystkich wiernych do życia w czystości: „Jeśli zdołają zrozumieć naturę osobistego powołania Bożego w stosunku do nich, będą w stanie z większą wiarą przeżywać sakrament pokuty i przyjmować łaskę Pana, która jest w nim tak hojnie ofiarowana, by móc pełniej nawrócić się ze swojej drogi” [33].

MĘŻCZYZNA

W Katechizmie Kościoła katolickiego czytamy, że „mężczyzna i kobieta są stworzeni, to znaczy chciani przez Boga, z jednej strony w doskonałej równości jako osoby ludzkie, a z drugiej strony, w ich byciu mężczyzną i kobietą” (art. 369). O byciu mężczyzną czy kobietą stanowi tożsamość płciowa. Nie można jej uważać „jedynie za wytwór kulturowy i społeczny (...), z pominięciem osobistej tożsamości płciowej” [34] . Z kolei „zróżnicowanie i komplementarność fizyczna, mo¬ralna i duchowa są ukierunkowane na dobro małżeństwa i rozwój życia rodzinnego” [35] . Przekonanie to leży u podstaw nauki Kościoła, według której „aktywność seksualna zyskuje swoje prawdziwe znaczenie i godziwość moralną tylko w prawowitym małżeństwie” [36] , a także, że istnienie człowieka przeżywane w formie dawania siebie, stanowi według Ewangelii istotę życia chrześcijańskiego (oblubieńczość) [37] . Rodzina, która wyrasta ze wspólnoty miłości i osób, opartej na przymierzu małżeńskim mężczyzny i kobiety, „posiada swój szczególny i pierwotny wymiar wspólnotowy jako zasadnicze miejsce kształtowania się międzyludzkich relacji, pierwsza i żywotna komórka społeczna: jest ona instytucją Bożą, która leży u podstaw życia osób jako pierwowzór każdego porządku społecznego”[38] .

Mężczyzna znajduje swe dopełnienie w kobiecie

Tak mężczyzna, jak kobieta pozostają wzajemnie dla siebie dopełnieniem nie tylko w sensie fizycznym i psychicznym, ale również ontologicznym: „«Człowieczeństwo» może się w pełni realizować tylko dzięki dwoistości płci «męskiej» i «żeńskiej»”[39] . Dzięki płci mężczyzna doświadcza „międzyosobowej relacji jako daru”, ma zdolność „przekazywania życia i tworzenia rodziny” oraz „budowania dziejów” [40] . Oczywiście, dokonać się to może – i dokonuje – tylko dzięki wzajemnej pomocy, jaką mężczyzna uzyskuje od kobiety, a ona od mężczyzny. Tak rozwija się i urzeczywistnia „koncepcja harmonijnej jedności osoby ludzkiej, oparta nie na logice egocentryzmu i autoafirmacji, lecz na logice miłości i solidarności” [41] .

Mężczyzna znajduje swe wypełnienie w rodzinie

Komunia dwojga osób (communio personarum), powstała jako wynik błogosławieństwa (Rdz 1, 28; 2, 24), staje się źródłem powstania wspólnoty osób o charakterze naturalnym, jaką jest rodzina: „«Komunia» dotyczy relacji międzyosobowej pomiędzy «ja» i «ty». «Wspólnota» natomiast zdaje się ten układ przekraczać w kierunku «społeczności», w kierunku jakiegoś «my». Rodzina jako wspólnota osób jest równocześnie pierwszą ludzką «społecznością»” [42] . W ten sposób rodziny wnoszą swój wkład w „«komunię pokoleń» i przez to w sposób istotny i niezastąpiony wpływają na rozwój społeczeństwa” [43].

W związku z nauką o stworzeniu, szczególnie w teologii wschodniej, była rozwijana teoria o dalszym istnieniu i życiu stworzenia (creatio continua – kontynuacja stworzenia), którą wiązano z nauką o Opatrzności. W teologii zachodniej pojęcie creatio continua nie było znane. Obecnie jest przyjęte [44] .
W tym kontekście o wiele łatwiej można przyjąć wypracowane przez Ojców Soboru Watykańskiego II wskazania dotyczące małżeńskiej płodności: Małżeństwo i miłość małżeńska z natury są ukierunkowane na płodność i wychowanie potomstwa (...). Małżonkowie wiedzą, iż są współpracownikami miłości Boga Stwórcy i jak gdyby jej interpretatorami w zakresie obowiązku przekazywania życia i wychowania, które winny być uważane za ich właściwe zadanie. Dlatego niech wypełniają swoje zadanie w poczuciu ludzkiej i chrześcijańskiej odpowiedzialności i z należnym Bogu szacunkiem, niech wspólnym zamysłem i wysiłkiem wyrabiają sobie właściwy osąd (...). Osąd taki małżonkowie winni wyrobić sobie sami, w obliczu Boga” [45].

Na określenie małżeńskiego zjednoczenia autor natchniony Księgi Rodzaju używa terminu zbliżył się: „Mężczyzna zbliżył się do swej żony Ewy. A ona poczęła i urodziła Kaina, i rzekła: «Urodziłam mężczyznę z pomocą Jahwe». A potem urodziła jeszcze Abla, jego brata” (4, 1-3). W zbliżeniu się mężczyzny do kobiety ujawnia się i odsłania do końca tajemnica kobiecości poprzez macierzyństwo i męskości poprzez ojcostwo: „Kobieta staje wówczas wobec mężczyzny jako matka, podmiot ludzkiego życia, które w niej się poczyna i rozwija, i z niej też rodzi się na świat. Poprzez to odsłania się zarazem do końca tajemnica męskości mężczyzny: rodzicielskie, «ojcowskie» znaczenie jego ciała” [46].

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...