Siostra nasza nienawiść…

Zeszyty Karmelitańskie 52/3/2010 Zeszyty Karmelitańskie 52/3/2010

Jest nienawiść grzechem ciężkim, obok kradzieży, o której świat dzisiejszy jakby zapomniał, a przynajmniej traktuje ją z mniejszą powagą niż kiedyś. Nienawiść zaś urosła, o nienawiści mówi się codziennie w mediach, o nienawiści się pisze i pokazuje się ją w tysiącach filmów. A przecież nienawiść to tylko zaprzeczenie miłości. Czy tak?

 

Zastanówmy się teraz, od czego zaczyna nienawiść swoje panowanie na świecie. Otóż od niszczenia świętości, lub tego, co ludzie za świętość uważają. Rewolucja angielska skazała na śmierć króla Jakuba nie dlatego, że był on katolikiem, bo nie był. Rewolucja ta skazała go na śmierć, ponieważ jego poddani mieli w sercach głęboką wiarę w to, że ich władca to pomazaniec boży, który jest gwarantem ładu i porządku na tym świecie. Z chwilą, kiedy go zabrakło, lud nie miał już innego wyjścia, jak tylko zdać się na porządek budowany przez tych, którzy zabili króla powodowani nienawiścią. Rewolucja we Francji nie dlatego zamordowała tysiące ludzi, że byli potworami wyzyskującymi lud, ale dlatego, że organizowali oni wokół siebie i swoich posiadłości ład. Należało ich zniszczyć po to, by zająć ich miejsce. W Rosji zaś rewolucja posunęła się najdalej. Porządek uświęcony tradycją został zniszczony nie dlatego, by stworzyć miejsce nowym panom, ale dlatego, by pozbawić ludność wszystkiego, absolutnie wszystkiego. Przede wszystkim zaś ziemi. Ziemi, która była świętością i pragnieniem milionów. Najpierw pragnienie owo podsycano opowieściami o reformie rolnej, a następnie, kiedy oszalały z pożądania chłop mordował panów i rządców w nadziei na własny kawałek gruntu, odebrano mu tę nadzieję i uczyniono głównym wrogiem nowego porządku. Człowiek, który przywiązuje się sercem do czegoś lub kogoś – choćby dokonywał czynów potwornych – nie może być do końca zły, bowiem zawsze znajdzie się ktoś, kto pomodli się za niego i wyjedna mu przebaczenie. Dla rewolucji zaś nie ma nic gorszego niż ten, który kocha coś poza samą rewolucją. Nie ma. Dlatego właśnie trzeba było zniszczyć chłopa rosyjskiego i ukraińskiego nienawiścią i głodem.

Prócz ziemi, o której dawniej mówiło się – święta, nadając tym słowom brzmienie poważne na przemian z ironicznym, do zawłaszczania krwi lub – lepiej ujmując ten problem – do krwi oczyszczania służy także nienawiść. I nie muszę nikomu tłumaczyć, o jaki rodzaj oczyszczania mi chodzi. Bo każdy dobrze wie, że prawo ludzkie opiera się na ziemi oraz krwi i są kraje, gdzie wszystko podporządkowuje się jednej lub drugiej z tych wartości.

Zwykle z przerażeniem patrzymy wstecz na to wielkie „oczyszczanie krwi”, którym dla Hitlera była II wojna światowa. Tak, jakbyśmy nie pamiętali o tym, że my także byliśmy przedmiotem owych działań. Tak jakby ta wielka nienawiść nas nie dotyczyła. Tymczasem ów kryzys światowy, który zaważył na historii XX wieku, który tu sobie w tak niecodzienny sposób omawiamy, roztrząsając kwestię emocji i motywów działania ludzi, najmocniej dotknął Polskę. To tutaj bowiem, na pograniczu wschodu i zachodu, nienawiść mogła rozpocząć swoje święto, żywiąc się jednocześnie ziemią i krwią. Bo nie udałoby się zmienić stosunków własności w zachodniej części Imperium Rosyjskiego bez zniszczenia polskich posiadaczy. Tylko tutaj można było skierować nienawiść przeciwko ludziom dysponującym ziemią i krwią jednocześnie. Odległy ten czas nie funkcjonuje już w naszej pamięci, bo przysłoniły go inne czyny i inna krew. A czy powinien odżyć? Na to pytanie każdy musi sobie odpowiedzieć sam. A będzie owa odpowiedź równoznaczna ze znalezieniem swojego sposobu na nienawiść i kłamstwo, które jej towarzyszy, szczególnie w odniesieniu do nas – Polaków. Bowiem rzadko się zdarza, by zakwestionowano na raz prawa do obydwu rzeczy dla człowieka najważniejszych, tak jak zrobiono to w latach rewolucji rosyjskiej na polskich kresach.

Teraz spróbujmy opisać nienawiść dzisiejszą, ucywilizowaną i miękką, jak uścisk dłoni telewizyjnego prezentera. Nienawiść, która karmi się już nie ziemią i krwią, ale samym istnieniem człowieka, tym, jaki on jest w rzeczywistości, jak porusza się, jak wygląda i jak mówi. Nasza współczesna nienawiść wspiera się bowiem na fałszywie rozumianym wstydzie oraz na aspiracjach, które nie mają oparcia w niczym. Nasza współczesna nienawiść jest medialna i kolorowa, ale biada temu, kto różni się od niej choćby na jotę. Nie ma dla takiego człowieka miejsca pomiędzy „wybrańcami”. Jest ta nasza nienawiść także karmiona złudzeniem bliskim temu, które czerwoni lali w serca ukraińskich chłopów w latach rewolucji. Daje bowiem biedakom złudzenie, że mogą być jak ci najwięksi, wystarczy, żeby tylko zrobić coś prostego i oczywistego. Dziś nikt nie nakłania do podpalania pałaców i mordowania ich mieszkańców, nikt nie bada rewolucyjnej żarliwości wręczając nagany do ręki prostego człowieka. Dziś jest tylko drwina i szyderstwo wymierzone w tych, którzy próbują ocalić owe najpierwsze i najbliższe każdemu ludzkiemu plemieniu wartości – krew i ziemię.

To ku nim kieruje się ostrze nienawiści, które póki co stępione jest szyderstwem, ale nigdzie nie jest powiedziane, że pewnego dnia nie zostanie naostrzone i użyte. Nie mamy bowiem żadnej wiedzy o nadchodzących czasach i nie wiemy czym one będą. Możemy tylko snuć przypuszczenia i modlić się. Budowanie murów na nic się zda. Nie chodzi bowiem o to, by przetrwać do lepszych czasów, te bowiem mogą nigdy nie nadejść. Chodzi o to raczej, by dziś, tu i teraz, przeciwstawić się temu, co jeszcze nie jest tak groźne, jak może być w przyszłości. To naprawdę niewiele, bo nic przecież łatwiejszego niż wystąpić przeciwko szyderstwu kryjącemu nienawiść, nic bardziej oczywistego – dopóki szyderstwo to nie zostanie odrzucone i nie zastąpi go zemsta. Wtedy nie będzie już czasu i miejsca na nic. Teraz zaś, choć jest ona ukryta, możemy się nienawiści przeciwstawić. Nie zniknie ona jednak całkiem z naszego życia, będzie z nami jak wspomnienie, jak zła i odrzucona siostra z ponurych bajek dla dzieci pisanych dawno, dawno temu.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...