Belgijski łącznik
W tamtych czasach polski ksiądz cicho czytał łacińskie teksty, podczas gdy lud śpiewał pobożne pieśni lub odmawiał różaniec. Dzwonek ministranta pięć razy przerywał te śpiewy i sygnalizował wiernym, co się przy ołtarzu dzieje. Tygodnik Powszechny, 9 sierpnia 2009