"Za zło w Kościele powinni się uderzać w piersi przede wszystkim kapłani i biskupi. Natomiast słyszę, że to jest wina Unii i liberalizmu"...
Tylko ona usłyszała słowa Jezusa: „Moje Boskie Serce goreje tak wielką miłością ku ludziom, zwłaszcza ku tobie, że nie może już powstrzymać w sobie płomieni tej gorącej miłości. Musi je rozlać za twoim pośrednictwem”. Czas Serca, 94/2008
Ania była wspaniałą córką. Pełną ciepła, kochającą rodzinę, wnoszącą dużo radości do naszego domu. Od dziecka wykazywała zdolności muzyczne. Uczęszczała do Przedszkola Muzycznego w Poznaniu, później – do szkół muzycznych. Muzyka była jej pasją – tak o słynnej wokalistce Annie Jantar mówi jej mama Halina Szmeterling
Według badań CBOS 74 proc. polskich katolików twierdzi, że nie ma – i nie chce mieć – wpływu na życie swojej parafii. Dlaczego? Tygodnik Powszechny, 12 października 2008
Przysięgałam miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że go nie opuszczę aż do śmierci. Nie brałam pod uwagę tego, że moje słowa będą obowiązywały całkowicie niezależnie od wyborów i uczynków drugiej strony.
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Nowa seksualna rewolucja jest odwrotem od kultu ciała, który zamienia je w udręczony kawałek mięsa. Jest odkryciem nieustannie wypieranego związku duszy i ciała! Chcielibyśmy aby ósma teka „PRESSJI” stała się pochwałą zarówno cnoty jak i seksualności – większość naszych autorów uważa, że te dwie wartości można pogodzić! Pressje, 8/2006
Ormianie mają własną liturgię, niezmienną od 1700 lat. Posługują się własnymi, bardzo bogato zdobionymi strojami liturgicznymi. Ornat przypomina łacińską kapę, a stuła, nakładana przez głowę, składa się z jednego kawałka materiału. W czasie nabożeństw używany jest język grabar, czyli staroormiański. Przegląd Powszechny, 11/2009
Właśnie teraz, gdy trwa batalia o godność ludzkiego życia, zwłaszcza tego słabego, na ołtarze zostanie wyniesiona Hanna Chrzanowska (1902-73), której życiową misją była troska o chorych. W parafii pw. św. Mikołaja w Krakowie, na której terenie spoczywają doczesne szczątki pielęgniarki, trwają przygotowania do jej kwietniowej beatyfikacji
W opisie "polskiego kwietnia" na nic się zdały kategorie Kościoła otwartego i zamkniętego. Takich Kościołów nie było. Tygodnik Powszechny, 19/2005