Nawrócenie – duchowe doświadczenie – jest często faktem niezauważonym i niepodjętym…
Tak jak Abraham nie został wybrany dla siebie samego, ale po to, aby stał się ojcem wiary wielu narodów, tak też i Izrael został wybrany nie po to, aby sam tylko miał doświadczenie wiary, lecz aby się stać znakiem i modelem wiary dla innych narodów. Także nasz naród zrodził się w passze Chrztu, którego obrazem jest pascha Izraela.
Przy drodze z Konina do Inowrocławia na Kujawach leży Strzelno, ciche, nieco senne miasteczko o malowniczej zabudowie.
Do bazyliki w Vierzehnheiligen liczne pielgrzymki przybywają nie tylko z prośbami do świętych patronów tego kościoła, ale by pokłonić się Nowonarodzonemu, radującemu nas swoim unaocznionym w szopce przyjściem.
Czy Bóg, stwarzając osobę ludzką jako obdarzoną wolną wolą, nie zaryzykował? Człowiek miał bowiem możność powiedzieć Stwórcy “nie”, zatem otworzyć przed nim miłujące Serce to narazić się na to, że może ono zostać zranione. Czy więc Bóg ani przez moment się nie zawahał?
Poprzez naszą służbę nie chcemy tylko i wyłącznie pomagać ludziom wyjść z biedy materialnej, bo nie brakuje organizacji zajmujących się tym problemem. My przede wszystkim chcemy wlać w ich serca nadzieję. Pragniemy pomóc im odnaleźć prawdziwą drogę, czyli Jezusa. Duża część tutejszej ludności nie słyszała jeszcze o Jezusie Chrystusie, a jeżeli nawet coś słyszeli, to bardzo niewiele.
W naszym stuleciu wrócili męczennicy. A są to często męczennicy nieznani (...) wielkiej sprawy Bożej. Na ile to możliwe, ich świadectwa nie powinny zostać zapomniane w Kościele. (bł. Jan Paweł II)
W roku setnej rocznicy urodzin ks. kard. Adama Kozłowieckiego warto przypomnieć tego niezwykłego Apostoła Afryki o sercu bez granic.
Refleksja o śmierci i jej tajemnicy należy na pewno do najważniejszych i najbardziej angażujących człowieka kwestii. Umniejszanie jej powagi prowadzi łatwo do rezygnacji z pytania o sens życia ludzkiego, sens decyzji i wyborów. W istocie, czasami tak żyjemy, jak gdybyśmy nigdy nie mieli umrzeć.
W pamięci pozostała legendarna historia okupacyjnej miłości, która przetrwała wszystko, z ratuszowym zegarem w tle. 11 sierpnia 1992 r. Stefan Mazur, wybawca i mąż Berty Korennman (Stefanii Mazur), otrzymał medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Zmarł 2 października 2006 r.