Decyzją Leona XIII z 1881 r. dokumenty Tajnego Archiwum Watykańskiego zostały udostępnione do konsultacji naukowcom. Mogą oni studiować je według pontyfikatów; dziś dostępne są do konsultacji pontyfikaty papieży aż do Piusa XI.
Włodzimierz Rędzioch: – Wiele osób intryguje fakt, że w Watykanie znajduje się „tajne” archiwum...
Dr Marco Maiorino: – Określenie „segreto” zaczęto stosować w XVII wieku. Pochodzi ono od łacińskiego wyrażenia „secretum”, co oznacza „prywatny”. Przymiotnik ten miał podkreślać fakt, że chodzi o prywatne archiwum papieża, który nim zarządza i jest jego właścicielem.
– Jednym słowem – określenie „tajne” jest mylące i powinno się raczej mówić o archiwum prywatnym, ale „tajność” Archiwum Watykańskiego stała się jednym z wielu mitów dotyczących papiestwa i Watykanu. Czy mógłby Pan powiedzieć, gdzie znajdują się pomieszczenia Archiwum papieży?
– Tajne Archiwum Watykańskie zajmuje dużą część Pałacu Apostolskiego w skrzydle, które rozciąga się wzdłuż Dziedzińca Belwederskiego oraz w tzw. Ramieniu Piusa IV („Braccio di Pio IV”). Znaczna część dokumentów przechowywana jest jednak w nowoczesnych pomieszczeniach podziemnego bunkra, których otwarcia dokonał Jan Paweł II.
– Jakie dokumenty przechowywane są w Tajnym Archiwum Watykańskim?
– Jest to centralne archiwum Stolicy Apostolskiej, dlatego przechowywane są w nim wszystkie akta i dokumenty związane z zarządzaniem Kościołem powszechnym. Dokumenty te pochodzą z różnorodnych dykasterii i urzędów Kurii Rzymskiej, również tych najstarszych, takich jak Kancelaria i Kamera Apostolska. Oprócz historycznych archiwów mamy też dokumenty pochodzące z obecnych urzędów – Sekretariatu Stanu, kongregacji, trybunałów, biur, papieskich rad i komisji. Znaczną część naszych zbiorów stanowi 90 historycznych archiwów przedstawicielstw dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej w różnych częściach świata. Mamy także dokumenty pochodzące z prywatnych archiwów wybitnych rodów związanych z Państwem Papieskim, które zostały nabyte w ostatnich dziesięcioleciach XIX wieku.
– Kiedyś papieże przechowywali bogate archiwa również w Zamku św. Anioła...
– To prawda. Chodzi o tzw. Archivio di Castel Sant’Angelo lub Archivum Arcis – zbiór dokumentów dotyczących stosunków między Stolicą Apostolską a władzami świeckimi wielu państw świata. W sumie jest to 8,5 tys. dokumentów z ostatniego tysiąclecia – od IX do XIX wieku, które dziś przechowujemy w naszym Archiwum.
– Oprócz pracowników, kto jeszcze ma dostęp do „skarbów” Archiwum?
– Decyzją Leona XIII z 1881 r. dokumenty Tajnego Archiwum Watykańskiego zostały udostępnione do konsultacji naukowcom. Mogą oni studiować je według pontyfikatów; dziś dostępne są do konsultacji pontyfikaty papieży aż do Piusa XI. Paweł VI wyjątkowo dał do dyspozycji badaczy „Archiwum Soboru Watykańskiego II” (1962-65), a Jan Paweł II – archiwum „Watykańskiego Biura Informacji. Więźniowie Wojenni 1939-1947”. Obecnie nasze Archiwum odwiedza średnio 1200 naukowców rocznie.
– Jak zrodziła się idea wystawy „Lux in arcana. Tajne Archiwum Watykańskie ujawnia się”?
– To idea obecnego prefekta Tajnego Archiwum Watykańskiego bp. Sergia Pagano, który w ten sposób chciał uczcić 400-lecie powstania naszej instytucji – Archiwum powstało w 1612 r. z inicjatywy Pawła V z rodu Borghese. Także wybór miejsca na wystawę nie jest przypadkowy – założycielem Muzeów Kapitolińskich był również papież, Sykstus IV, dlatego ekspozycja dokumentów Archiwów Watykańskich w tym właśnie Muzeum ma symbolizować związki kulturalne tych dwóch instytucji.
– Według jakiego klucza zostały wybrane dokumenty na obecną wystawę?
– Wybór 100 dokumentów z milionów był bardzo trudny. Postanowiliśmy wybrać dokumenty pochodzące z całego świata, utrwalone na różnorodnych materiałach (papier, jedwab, pergamin, kora), bulle papieskie, edykty cesarskie, prywatne listy, dokumenty księgowe, kodeksy, formularze kancelaryjne, akty procesów itd. Chodziło o bardzo różnorodne dokumenty, które najlepiej mogą ukazać, czym jest Tajne Archiwum Watykańskie. Wybraliśmy dokumenty związane z wydarzeniami historycznymi mniej lub bardziej znanymi, lecz zawsze fascynującymi.
– Wystawa będzie czynna przez wiele miesięcy, aż do września br. Dlaczego ktoś, kto w tym czasie odwiedzi Rzym, powinien obejrzeć tę wystawę?
– Z wielu względów. Jest to jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna okazja, by „odkryć” historię poprzez unikatowe dokumenty. Wystawa daje okazję, aby „kontemplować” niebywałą różnorodność dokumentów – niektóre z nich robią wielkie wrażenie ze względu na ich formę lub rozmiary. Dokumenty naszego Archiwum pozwalają prześledzić „transitus Domini”, pielgrzymowanie po świecie Pana Jezusa obecnego w Kościele we wszystkich epokach historii ludzkości.
Za tydzień w „Niedzieli” napiszemy o polonikach z Tajnego Archiwum Watykańskiego
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.