Historia pewnej zależności

Niedziela 39/2012 Niedziela 39/2012

O powodach spowolnienia poszukiwań gazu łupkowego, niemrawej legislacji i „ekologicznych” skutkach niezadowolenia Gazpromu z dr. Piotrem Naimskim rozmawia Wiesława Lewandowska

 

– Jak bardzo różnią się oba te projekty?

– Trudno o tym mówić, bo o ile projekt PiS jest od prawie roku publicznie dostępny na stronie internetowej Sejmu, o tyle projekt rządowy nie jest w żaden sposób dostępny; nie został przekazany do konsultacji społecznych.

– Dlaczego?

– Projekt przygotowany w Ministerstwie Środowiska nie może z jakichś powodów uzyskać akceptacji rządu Donalda Tuska, bo – jak się okazuje – zainteresowane ministerstwa nie mogą dojść w tej sprawie do porozumienia; projekt leży zatem i czeka... Byłoby dobrze, gdyby w Sejmie mogły się spotkać w merytorycznej dyskusji obydwa te pomysły – poselski i rządowy – wówczas można by osiągnąć racjonalny kompromis. Miejmy nadzieję, że projekt rządowy przygotowany w Ministerstwie Środowiska będzie zabezpieczał polskie interesy. Może się jednak okazać, że minister środowiska jest w tej sprawie izolowany i jego projekt w ogóle nie będzie brany przez rząd pod uwagę...

– Za to poselski projekt PiS nadal oczekuje na pierwsze czytanie w Sejmie.  To już 10 miesięcy, prawda?

– Tak, projekt PiS złożony został w listopadzie zeszłego roku, na początku tej kadencji Sejmu. Pierwsze czytanie przewidziane było podczas obecnego posiedzenia Sejmu, czyli 13 września. 11 września okazało się jednak, że na wniosek ministra skarbu państwa Mikołaja Budzanowskiego pani marszałek Kopacz zdjęła ten punkt z porządku dziennego. Podobno minister wnioskował o przeniesienie go na następne posiedzenie, argumentując, że rząd jeszcze nie wypracował stanowiska w tej sprawie. Jak widać, rząd ma kłopot zarówno ze swoim projektem, jak i z opinią w sprawie naszej propozycji. Warto zadać w tej sytuacji pytanie: Czy rząd w ogóle ma zamiar popierać jakiekolwiek działanie na rzecz uruchomienia wydobycia gazu z łupków w Polsce?

– Co jest istotą projektu poselskiego, główną zasadą proponowanej przez PiS regulacji prawnej?

– Uważamy, że przede wszystkim trzeba dać Skarbowi Państwa możliwość odpowiedniej kontroli nad obrotem koncesjami w Polsce. W tej chwili jest tak, że koncesja udzielona podmiotowi gospodarczemu wprawdzie sama nie podlega dalszemu handlowi (nie można sprzedawać koncesji), można natomiast sprzedać całą spółkę (bądź udziały w niej), która tę koncesję dostała, i to już, według obecnie istniejącego prawa, jest poza kontrolą rządu. A przecież z uwagi na bezpieczeństwo kraju powinniśmy wiedzieć, kto ostatecznie będzie ten gaz w Polsce wydobywał, kto będzie uczestniczył w budowie tego strategicznego dla Polski nowego sektora gospodarki. Nasz projekt proponuje także czytelne i przejrzyste reguły przyznawania koncesji.

– Krytycy zarzucają projektowi PiS przesadną dbałość o interesy państwa kosztem inwestorów, bez których cała sprawa upada...

– Nie ma tu żadnej przesady. Warto powiedzieć, że nasz projekt jest oparty na doświadczeniach krajów, które produkują gaz i ropę naftową (Norwegia, Holandia, Kanada). Staramy się przejmować te rozwiązania, które są w Polsce możliwe do wdrożenia. Nasz projekt proponuje sprawiedliwe rozłożenie ryzyka inwestycyjnego przy poszukiwaniu i produkcji gazu. Przedstawiamy też klarowny mechanizm opodatkowania tej działalności w Polsce, a więc to, w jaki sposób Skarb Państwa – czyli wszyscy Polacy – będzie czerpał korzyści z tego bogactwa naturalnego.

– Ze strony ekonomistów słyszy się jednak zarzuty, że politycy rządzący teraz lub w przyszłości będą dokonywać „skoku na łupkową kasę”.

– Dlatego proponujemy powołanie specjalnego funduszu, który będzie gromadził dochody z wydobycia gazu ze złóż niekonwencjonalnych. Byłby to fundusz specjalnego przeznaczenia, a co do tegoż przeznaczenia musiałby się zawsze wypowiadać Sejm. Chodzi o to, by nie były to pieniądze doraźnie zużywane w celach budżetowych rok po roku.

– Na ile realne jest marzenie, że wpływy z wydobycia gazu łupkowego uratują polską gospodarkę i postawią na nogi budżet państwa?

– Prawdę powiedziawszy, trudno dziś oszacować wysokość wpływów z tego nowego sektora, sądząc jednak choćby po doświadczeniach amerykańskich, w przypadku powodzenia będą one bardzo ważnym impulsem dla gospodarki. Chodzi przede wszystkim o znaczną liczbę miejsc pracy, którą wykreuje ten nowy sektor. Dziś bardzo na to liczymy, lecz jaka będzie skala rozwoju, to zależy także od warunków geologicznych.

–... a także od lobbingowych działań Gazpromu, który – można się tego obawiać – zrobi wszystko, aby zminimalizować polskie wydobycie gazu?

– Na to zawsze musimy być przygotowani. Trzeba bardzo uważnie przyglądać się wszelkim fałszywym prorokom, ludziom, którzy próbują używać argumentów związanych z ekologią i ochroną przyrody. Bardzo często jest to argumentacja kłamliwa, a źródła ich działania wywodzą się z... Moskwy. Także z Niemiec lub Francji, gdzie opozycja przeciwko tej nowej dziedzinie górnictwa gazowego jest silna. Wiele spustoszenia czyni pokazywanie filmu „Gasland”, który niewiele ma wspólnego z rzeczywistością, każdy kadr tego filmu wymaga sprostowania, komentarza. Dlatego też tak ważne są wszelkie prospołeczne działania firm inwestujących w te poszukiwania, aby rozmawiały z lokalnymi społecznościami i samorządami.

– Podobnie organy administracji państwowej i sam rząd powinny tworzyć odpowiednią atmosferę wokół tego sektora gospodarki, którego tworzenie i rozwijanie może być uznawane nawet za polską rację stanu. Czy – zdaniem Pana Posła – rząd Donalda Tuska przywiązuje wystarczającą wagę do tej tak istotnej dla Polski sprawy?

– Uważam, że rząd Donalda Tuska nie robi w tej sprawie tego, co powinien. To, że nie jest w stanie od wielu miesięcy uzgodnić stanowiska w sprawie legislacji dotyczącej tego sektora, to znak, że całą rzecz po prostu lekceważy. Premier Tusk jak dotąd nie traktuje tej sprawy poważnie, a najwyższy czas, żeby wreszcie zaczął to robić. Za zaniechania w tej sprawie zostanie rozliczony przez wyborców.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...