Ten ołtarz to po prostu wielkie i przepiękne tabernakulum, całe ze złota, kamieni szlachetnych i bursztynu. Trafi on do jednego z 12 miejsc, gdzie będzie trwała wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju na świecie. W ten sposób powstanie modlitewna Korona Maryi Królowej Pokoju.
Wszyscy znamy bursztynowo-brylantową szatę wykonaną dla cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej jako wotum dziękczynne za życie i pontyfikat Jana Pawła II. Jej twórca, gdański artysta Mariusz Drapikowski, wykonał również największy bursztynowy ołtarz znajdujący się w bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Teraz możemy podziwiać kolejną jego pracę. Drapikowski stworzył bowiem pentaptyk – ogromny, pięcioczęściowy ołtarz wykonany m.in. ze złota,
kamieni szlachetnych i bursztynu, mający 7,5 m szerokości i 2,5 m wysokości. To przełożona na plastyczny i symboliczny język biblijna refleksja dotycząca miłosierdzia Bożego od Abrahama do czasów bł. Jana Pawła II. Mowa o „Gwieździe Kazachstanu”, przepięknym ołtarzu, będącym w istocie wielkim tabernakulum.
Pierwsze „gwiazdy”
Dzieło to, pobłogosławione w Rzymie 10 października 2012 r., u progu Roku Wiary, przez Benedykta XVI, peregrynuje po Polsce. Ołtarz zawitał już m.in. do Gdańska, na Jasną Górę, do Krzeszowa, Wałbrzycha, Wrocławia, a na początku tego roku do Oleśnicy. Wszędzie, gdzie się pojawia, trwa przy nim adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju na świecie. Obecnie, do 6 lutego, „Gwiazda Kazachstanu” przebywa w sanktuarium bł. Edmunda Bojanowskiego w podpoznańskim Luboniu. Potem nawiedzi ona jeszcze katedrę na warszawskiej Pradze, aby na początku czerwca trafić do miejsca swojego przeznaczenia. A jest nim sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w niewielkim Oziornoje w Kazachstanie – trzecia z 12 „gwiazd” w Koronie Maryi.
Pierwszą z „gwiazd” jest Jerozolima – Miasto Pokoju. Tam w 2009 r. w kaplicy przy
IV stacji Drogi Krzyżowej, będącej Ekumenicznym Centrum Modlitwy o Pokój, zainstalowano tryptyk „Niewiasta z Jeruzalem – Królowa Pokoju”. Od tej pory trwa przed nim modlitwa o pokój – wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. Druga „gwiazda” to sanktuarium Królowej Pokoju w Medjugorie, któremu w 2011 r. została przekazana blisko 2-metrowa kryształowa monstrancja, podobnie jak obydwa ołtarze wykonana w pracowni Mariusza Drapikowskiego, będąca darem pielgrzymów z całego świata. Także tu trwa czuwanie modlitewne w intencji pokoju na świecie.
Pokój zdobywa się na kolanach
Owe trzy „gwiazdy” to dopiero początek Dzieła Apostolstwa Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu podjętego przez Stowarzyszenie Communita Regina della Pace (Wspólnota Królowej Pokoju), powstałe w 2008 r. w Polsce.
– Istotą działań naszego Stowarzyszenia jest apostolstwo modlitewnej adoracji Chrystusa Eucharystycznego. Staramy się też wspierać inicjatywy podejmowane na rzecz budowania pokoju i pojednania między ludźmi – podkreśla jego prezes Piotr Ciołkiewicz. Jak wyjaśnia, impulsem, który skłonił członków założycieli Stowarzyszenia do podjęcia działań szerzących ideę modlitwy o pokój, była wojna w byłej Jugosławii, która toczyła się tam w latach 1992–
–1995. – Pokazała ona bowiem, do jakich dramatycznych konsekwencji, nawet tu, w Europie, może doprowadzić brak porozumienia między narodami i podsycanie nienawiści na tle etnicznym i religijnym – zaznacza Ciołkiewicz.
I tak pojawił się pomysł stworzenia „12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju”, czyli ustanowienia na świecie dwunastu ośrodków wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju. – Pragniemy utworzyć, wraz z Maryją, którą bł. Jan Paweł II nazwał „Niewiastą Eucharystii” i polecił Ją jako wzór do naśladowania, łańcuch modlitwy obejmujący całą ziemię. Pokój bowiem zdobywa się na kolanach – tłumaczy prezes Stowarzyszenia. – Jest to także nasza odpowiedź na apel Ojca Świętego Benedykta XVI wyrażony 1 stycznia 2007 r. w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju. Papież napisał w nim m.in. te znamienne słowa: „Pragnę zwrócić się do Ludu Bożego, aby każdy chrześcijanin poczuł, że jego zadaniem jest być niezmordowanym budowniczym pokoju i wytrwałym obrońcą godności osoby ludzkiej i jej niezbywalnych praw” – przypomina.
Dlaczego Kazachstan?
„Gwiazdy” tworzone są w miejscach związanych w sposób szczególny z Matką Bożą, a jednocześnie takich, w których ludzie doświadczyli zła wojny, nienawiści i niesprawiedliwości. W tamtejszych sanktuariach powstają ołtarze adoracyjne będące materialnym znakiem tej duchowej inicjatywy. W 2011 r. w Dzieło Apostolstwa Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu zostało włączone, na prośbę arcybiskupa Astany Tomasza Pety, sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Oziornoje. Ta mała wioska leżąca na północy Kazachstanu liczy obecnie ok. 600 mieszkańców. Większość z nich to Polacy, mimo że od Polski dzieli ich przeszło
3 tys. km. Nasi rodacy zostali deportowani na kazachstańskie stepy z Ukrainy w 1936 r. na rozkaz Stalina. Od początku żyli tam w okropnych warunkach, pozostawieni sami sobie. Pierwszą zimę (a zimy w Kazachstanie są wyjątkowo mroźne) przeżyli tylko dzięki temu, że przy pomocy tamtejszych mieszkańców zdążyli zbudować ziemianki. Kiedy podczas II wojny światowej nastał straszliwy głód, od śmierci głodowej uratowało ich wstawiennictwo Maryi, przyzywanej codziennie na Różańcu. Jak wierzą, to Ona wyprosiła im u Boga cud. 25 marca 1941 r., w święto Zwiastowania NMP, nastała bowiem nagła odwilż, tak że wody z topniejącego śniegu wypełniły dawno wyschnięte jezioro. Pojawiło się w nim również mnóstwo ryb.
Dopiero w 1990 r. w Oziornoje powstała długo wyczekiwana przez Polaków parafia, a jej pierwszym proboszczem został przybyły wówczas z Polski ks. Tomasz Peta. Wkrótce posługę rozpoczęły tam także siostry z wielkopolskiego Zgromadzenia Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP. Trzy lata później w Oziornoje wzniesiono kościół, który w 1995 r. ustanowiono sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju, ogłaszając Ją jednocześnie patronką całego Kazachstanu.
Czwarta „gwiazda”
Piotr Ciołkiewicz, prezes Stowarzyszenia Communita Regina della Pace:
– Dzięki modlitwie i życzliwości wielu osób cały czas prowadzimy rozmowy na temat powstania nowych miejsc modlitwy i wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji pokoju na świecie. Kolejna z „gwiazd” w Koronie Maryi Królowej Pokoju powstanie na kontynencie afrykańskim, w sanktuarium Matki Bożej Słowa w Kibeho. Dla tego największego sanktuarium maryjnego w Rwandzie, wzniesionego dla upamiętnienia objawień z lat 1980–1981, powstaje „Ołtarz Pojednania”. W tym bowiem kraju podczas wojny domowej w 1994 r. dokonano straszliwego ludobójstwa: w ciągu ok. 100 dni wymordowano ponad 800 tys. ludzi.
Bardzo proszę wszystkich ludzi dobrej woli o włączenie się w łańcuch modlitwy – zamawianie Mszy św., przyjmowanie Eucharystii, ofiarowanie modlitwy różańcowej oraz podejmowanie dzieł pokutnych – w intencjach związanych z pokojem na świecie, za który wszyscy jesteśmy odpowiedzialni.
Gwiazda Kazachstanu – Ołtarz Miłosierdzia
Mariusz Drapikowski, złotnik i bursztynnik, twórca sztuki sakralnej:
– „Gwiazda Kazachstanu” jest próbą zgłębienia dialogu między Bogiem a człowiekiem w całej historii zbawienia, aż do jej punktu kulminacyjnego, którym jest Chrystus. Ołtarz, kiedy jest zamknięty, ma kształt kwadratu. Zresztą motyw kwadratu i koła, figur idealnych wpisanych w siebie, pojawia się w nim kilkukrotnie. Na środku widzimy plan grobu Jezusa w Jerozolimie z postaciami św. s. Faustyny Kowalskiej i bł. Jana Pawła II – apostołów Bożego Miłosierdzia, uwielbiającymi Je wraz z aniołami. U góry widoczna jest też Trójca Święta, w której Bóg Ojciec podtrzymuje zdjęte z krzyża ciało Syna, co wskazuje na wywyższenie Chrystusa i zbawczy wymiar Jego śmierci. W narożnikach natomiast przedstawione są dzieje Abrahama i jego przymierza z Bogiem, które są symbolem przyszłej męki Zbawiciela. Inspiracją do takiego plastycznego przedstawienia był dla mnie Tryptyk rzymski Jana Pawła II, a szczególnie jego trzecia część dotycząca właśnie Abrahama, będącego też, obok Maryi Królowej Pokoju, patronem Kazachstanu.
Po otworzeniu ołtarza, w jego centrum znajduje się miejsce na konsekrowaną Hostię otoczone świetlistą aureolą z wyraźnym motywem krzyża uformowanego z kryształów górskich. Sama monstrancja nawiązuje swoim kształtem do wizerunku Matki Bożej tulącej do swojego serca Jezusa Eucharystycznego. Sylwetkę Maryi spowija rybacka sieć z różańcem z czerwonych paciorków ułożonym w kształcie serca, co stanowi nawiązanie do cudu – wymodlonego na różańcu – pojawienia się w Oziornoje jeziora pełnego ryb.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.