Ma 24 lata. Studiuje filologię polską na Uniwersytecie Śląskim. Normalna dziewczyna – przeżywająca radości i problemy właściwe dla jej wieku. A jednak niezwykła, bo śpiewająca o „czystości w czasach popkultury”.
Niech się stanie czystość
Love Story śpiewa o miłości. Wywiady, których udzieliła frontmenka Zespołu, spotkania na jakie jest zapraszana, kontekst w jakim najczęściej pojawia się jej twórczość sprawiają, że kojarzona jest z czystością. Nie ucieka od tej „łatki”. Jest przekonana, że mogłaby śpiewać o wielu innych sprawach, ale Panu Bogu zależy właśnie na tej jednej. Sama Magda akcentuje, że wciąż rozwija się jej perspektywa patrzenia i wrażliwość.
W tytułowej piosence z debiutanckiego krążka opowiada prawdziwą historię młodej dziewczyny i chłopaka. Zmagają się, ponieważ ich życie wydaje się stracone. Refren – zaczerpnięty z ewangelicznej opowieści o wskrzeszeniu córki Jaira – przynosi wiele nadziei:
Talitha kum
Mówię ci dziewczynko wstań
Ona nie umarła lecz śpi
Jeszcze życie wyjdzie ci
Magda jest przekonana, że czystość jest darem, którego nie da się wyczerpać. To nie samo dziewictwo, coś co przeżywa się na poziomie biologicznym, ale poczucie własnej nieprzemijającej godności. Sposobem wokalistki na życie w czystości w dzisiejszym rozseksualizowanym świecie jest poczucie humoru i dystans do siebie. „Tylko Bóg może naprawić to, co wydaje się być stracone” – mówi z przekonaniem. „Długo modliłam się o tę łaskę. Jest ona dostępna na wyciągnięcie ręki” – wyznaje.
*****
Światełko
Zadzwoniłam do radia, w którym właśnie emitowano audycję z udziałem Magdy Frączek. Wygrałam płytę. Zaczęłam jej słuchać. Mocno ujęła mnie piosenka „Mayday” i słowa z refrenu „niech się stanie czystość”. Później także wpadł mi w uchu utwór „Talitha kum”. Mówienie o czystej miłości Boga do nas, który kocha nas niezależnie od tego, w jakim momencie życia jesteśmy, bardzo do mnie trafia. Miałam łzy w oczach, gdy słyszałam świadectwo Magdy, która doświadczyła Bożego dotknięcia w swojej bezsilności. To jest dla mnie kolejne światełko w czasie, gdy miałam wrażenie, że wszystko przestaje mieć sens…
Sylwia
*****
Moc w słabości
Każda piosenka Magdy Frączek to świadectwo jej życia, to opowieść o tym, co dla niej ważne. Trafnie zauważa, że w słabości jest źródło naszego zwycięstwa. Czystość to jej spojrzenie na świat, tak zwariowany i wyuzdany. Czystość to wolność. Magda w czasie koncertów pozwala „przemówić” samemu Bogu, zwłaszcza, gdy śpiewa parafrazę o wskrzeszeniu córki Jaira. Dla Jezusa śmierć fizyczna to tylko sen, prawdziwie umierają ci, którzy oddalają się od Boga, popadają w grzech. Jednak Jezus mówi: „nie bój się, wstań, nawróć się, zmień swoje życie”. Bóg zawsze czeka na nasze nawrócenie, czeka aż porzucimy grzech.
Radek
*****
Boże dźwięki powstawania
Muzyka z płyty Magdy Frączek to przeważnie łagodne brzmienia. W pierwszym kontakcie dotknie słuchacza zwłaszcza linia melodyczna instrumentów klawiszowych oraz głębia gitary basowej, za pomocą których autorka łagodnie odsłania nasze zranienia, trudy i bóle życia. Nie brak jednak tu zwrotów, zaskoczenia rytmem, a nawet chwilą rapowania czy szczerości tekstu aż do bólu, jednak bez wulgaryzmów czy charakterystycznego dla dzisiejszych czasów wyuzdania artystycznego. Słychać przejęcie normalnymi codziennymi sprawami – zagubieniem w namiętności i fizyczności, przeżyciami młodych ludzi, zwłaszcza w kontekście rodziny, poszukiwania swojej wartości i prawdziwego odzwierciedlenia miłości, które są zdeformowane przez dzisiejszy „normalny” świat. Odbiorca nie pozostaje jednak z wielkimi znakami zapytania oplecionymi w miraże nut. Odpowiedzą na pytania postawione w tekstach utworów jest pryzmat Boga, tej Prawdziwej Miłości, a tytułowa piosenka pokazuje pierwszy krok na drodze przetrwania, niezrozumiałych czasem dla nas, ścieżek życia, na który wskazuje sam Jezus: „Talitha kum, mówię Ci wstań (…) jeszcze życie wyjdzie Ci…”
Łukasz Kaczyński
*****
Artykuł pochodzi z Kwartalnika eSPe nr 101/2013 – Czysty seks i sexy czystość http://www.mojepowolanie.pl/1395,a,espe-101-czysty-seks-i-sexy-czystosc.htm
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.