WIERZĘ w grzechów odpuszczenie

Różaniec 10/2013 Różaniec 10/2013

 

Jest październik. Na paciorkach

różańcowych mówię: Odpuść nam

nasze grzechy. Matkę Boską proszę:

Módl się za nami grzesznymi,

teraz i w godzinę śmierci naszej.

Pan Jezus ustanowił 7 sakramentów.

Sakrament to jest święty znak – widzialny,

przez który otrzymujemy łaskę niewidzialną.

Chrzest daje nam pierwszą łaskę.

A łaska to jest Boże życie w nas.

Ja mogę to Boże życie w sobie zabić.

Mówimy wtedy: Popełnił grzech śmiertelny.

Sakrament pokuty i sakrament namaszczenia

chorych odpuszczają grzechy człowiekowi

i przywracają łaskę.

Inne sakramenty przyjmujemy w łasce:

Eucharystia, bierzmowanie,

kapłaństwo i małżeństwo,

one pomnażają w nas łaskę.

Grzech jest odwróceniem się od Boga.

Powtórzeniem szatańskiego: Nie będę Ci służył!

Tylko Bóg może odpuścić grzech,

a czyni to przez posługę Kościoła.

Komu grzechy odpuścicie, są mu odpuszczone.

My grzeszni ludzie mamy z tym kłopot,

bo ja bym chętnie przeprosił Pana Boga,

ale po co między nami jest ksiądz?

O jaka to wielka łaska, że mogę

przed człowiekiem, który tak samo

potrzebuje przebaczenia, wyznać grzechy,

a on powie mi jak sam Pan Jezus:

Ja odpuszczam tobie grzechy!

O jak wielkie jest miłosierdzie Boga,

jak niepojęta jest Jego dobroć!

Przed grzechem jest pokusa: piękna,

bo podpowiada ją upadły anioł – szatan,

inteligentniejszy od człowieka.

Dopiero gdy pokusa stanie się grzechem,

okazuje się nieszczęściem i spostrzega człowiek,

że jest nagi, i chowa się przed Bogiem.

Zostaje sumienie, które woła: Gdzie jesteś?

Sumienie można zagłuszyć, ale świadomość

zostaje, że zabiłem życie, a noszę w sobie śmierć.

Z katechizmowej nauki wiem,

że abym miał odpuszczony grzech,

muszę spełnić pięć warunków:

1) Rachunek sumienia. Policzyć, ile we mnie

dobra, ile zła. Z tego bilansu zrodzi się:

2) Żal za grzechy – że obraziłem Boga i ludzi.

Tu dzieje się prawdziwe nawrócenie.

3) Postanowienie poprawy – ja nie chcę więcej

wrócić do grzechu.

4) Spowiedź szczera – w takim stanie żalu

i chęci nawrócenia wyznaję przed Bogiem

grzechy, aby Bóg przez posługę Kościoła

mi przebaczył.

5) Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu

– tego chrześcijanie zwykle nie czynią.

A tu rozpoczyna się wielka praca nad sobą.

Mam zadośćuczynić Bogu.

Nie modliłem się, to muszę więcej się modlić.

Ukradłem, to trzeba to oddać.

To jest nasze nieszczęście:

spowiadamy się, ale zostajemy tacy sami.

Jest jeszcze kara za grzech i odpust.

Ja za każdy grzech powinienem siedzieć

w więzieniu. Bóg mnie osłania miłosierdziem.

Są miejsca i czasy, gdzie mogę zyskać odpust,

przebaczenie kary dla siebie, dla kogoś z żywych

czy umarłych, ale mam być w łasce – bez grzechu,

wyznać wiarę i pomodlić się w intencjach Ojca Świętego. Cóż to jest naprzeciw tego,

że Bóg odpuścił mi grzechy?

Wierzę w odpuszczenie grzechów. Amen.   

        

Tekst można wykorzystać na comiesięcznym spotkaniu Żywego Różańca.

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...