Przez wiele lat Adolf Hyła był artystą prawie całkowicie zapomnianym. Pozostał w pamięci rodziny i Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. To tam przechowywane były niektóre jego obrazy i dokumenty
Łagodne spojrzenie i jasne, szaroniebieskie oczy. Niektórzy dopatrują się w autoportrecie Adolfa Hyły podobieństwa jego oczu do oczu Jezusa Miłosiernego na obrazie, który wyszedł spod jego pędzla i znajduje się w kaplicy klasztornej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Ten obraz szybko zasłynął łaskami, a jego kopie i reprodukcje rozeszły się po całym świecie. Dziś jest najbardziej upowszechnionym i otaczanym wielką czcią wizerunkiem Jezusa Miłosiernego.
Malarz łaskami słynącego obrazu
Adolf Hyła urodził się w 1897 r. w Białej k. Bielska (obecnie Bielsko-Biała). Był najstarszym z dziewięciorga dzieci Salomei i Józefa Hyłów. Ukończył Kolegium Jezuitów w Starej Wsi, gdzie z rąk biskupa przemyskiego Józefa Pelczara otrzymał niższe święcenia zakonne i tonsurę. Później uczył się w Prywatnym Gimnazjum Ojców Jezuitów w Bąkowicach pod Chyrowem (na ziemiach dzisiejszej Ukrainy), gdzie w 1917 r. zdał maturę. Studiował filozofię w Kolegium Filozoficznym Ojców Jezuitów w Nowym Sączu, jednak przerwał studia i opuścił zakon. W latach 1919-20 służył w Wojsku Polskim, pracował też w Biurze Rysunkowym Kilimkarni Krajowego Związku Przemysłowego w Krakowie. Tam jego talent dostrzegł hr. Leonard Mieroszewski, który otoczył młodego malarza mecenatem artystycznym. Skierował go także na prywatną praktykę do pracowni Jacka Malczewskiego, w której Adolf Hyła rozwinął swoje umiejętności malarskie. Przez ponad 20 lat Adolf Hyła uczył rysunku i prac ręcznych w gimnazjach w Będzinie, a później w liceach i gimnazjach krakowskich. W 1929 r. ożenił się z Marią Zalipską, urzędniczką bankową. Małżeństwo było bezdzietne.
Po wybuchu II wojny światowej rodzina Adolfa Hyły, wysiedlona przez okupanta z mieszkania w Krakowie, przeprowadziła się do Łagiewnik (obecnie ul. Urocza 36), w pobliże klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Adolf Hyła był bardzo religijnym człowiekiem. Jako wotum za ocalenie rodziny w czasie wojny, po wcześniejszej konsultacji z o. Józefem Andraszem SJ, byłym krakowskim spowiednikiem s. Faustyny Kowalskiej, namalował obraz Jezusa Miłosiernego.
„Niebiański lekarz”
Obraz ten miał z założenia przedstawiać Pana Jezusa jako „niebiańskiego lekarza”, który idzie przez świat, niosąc ludziom uzdrowienie i miłosierdzie Boże. Zgodnie z tą wizją na obrazie przeznaczonym dla klasztoru w Łagiewnikach w tle widać było tamtejsze łąki, krzewy i drzewa – później artysta umieszczał w tle krajobrazy tych miejsc, na których wizerunek miał się znaleźć. Po poświęceniu obrazu 7 marca 1943 r. o. Józef Andrasz rozpoczął uroczyste nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego. Obecnie obraz ten znajduje się w kaplicy Zgromadzenia we Wrocławiu.
Drugi obraz Jezusa Miłosiernego, dostosowany do wymiarów wnęki ołtarza, zamówiła u Adolfa Hyły przełożona klasztoru – m. Irena Krzyżanowska. Przedstawia on również Jezusa Miłosiernego jako „niebiańskiego lekarza”. Obraz ten o. Andrasz poświęcił 70 lat temu, w pierwszą niedzielę po Wielkanocy (obecnie święto Miłosierdzia Bożego), 16 kwietnia 1944 r.
Po wojnie ks. Michał Sopoćko, wileński spowiednik s. Faustyny Kowalskiej, ostro skrytykował obraz Adolfa Hyły jako nieewangeliczny i nieliturgiczny. Uważał on, że obraz powinien przedstawiać Jezusa, który po swoim zmartwychwstaniu objawia się Apostołom w Wieczerniku, a jego spojrzenie powinno być takie, „jak z krzyża”, czyli skierowane ku dołowi. Pod silną presją artysta poprawił swój obraz. Ten, który dziś oglądamy w klasztornej kaplicy w krakowskich Łagiewnikach, powstał w 1954 r. przez zamalowanie krajobrazowego tła i domalowanie posadzki (obecnie na stronie internetowej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia www.faustyna.pl można oglądać obraz Jezusa Miłosiernego pędzla Adolfa Hyły wykonany w technologii gigapikselowej przez Piotra Tumidajskiego, krakowskiego architekta i fotografika).
Na cały świat
Lata 40. i 50. ubiegłego wieku to dla Adolfa Hyły okres wytężonej pracy. Z licznych kościołów w Polsce i wielu zagranicznych przychodziły zamówienia na obrazy Jezusa Miłosiernego, a także inne o tematyce religijnej. Obrazy zamawiali również księża wyjeżdżający na misje. Niezwykle żywy rozwój kultu Miłosierdzia Bożego w formach przekazanych przez s. Faustynę został przerwany przez notyfikację Świętego Oficjum z 6 marca 1959 r.
Adolf Hyła nie doczekał zakończenia procesu beatyfikacyjnego s. Faustyny ani odwołania notyfikacji Świętego Oficjum. Zmarł w Krakowie 25 grudnia 1965 r., w uroczystość Bożego Narodzenia. Miał wówczas 68 lat.
230 obrazów Jezusa
Tematyka ponad 700 obrazów Adolfa Hyły jest różnorodna, z przewagą dzieł o treści religijnej (obrazy Jezusa, Matki Bożej, świętych i błogosławionych, ludzi Kościoła). Wykonywał też kopie obrazów religijnych wielkich mistrzów. Malował portrety wybitnych Polaków, a także swoich krewnych i przyjaciół, również pejzaże. Wśród dzieł Adolfa Hyły jest 230 obrazów Jezusa Miłosiernego. Znajdują się one w kościołach i klasztorach w całej Polsce, a także w Anglii, Austrii, Francji, we Włoszech, USA, Kanadzie, Australii, w Ugandzie, Zambii i Indonezji.
Przez wiele lat Adolf Hyła był artystą prawie całkowicie zapomnianym. Pozostał w pamięci rodziny i Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. To tam przechowywane były niektóre jego obrazy i dokumenty. Lukę w wiedzy o osobie i twórczości Adolfa Hyły wypełniły dopiero badania naukowe i książki ks. prof. Andrzeja Witko i ks. dr. Piotra Szwedy – wybitnych znawców kultu Bożego Miłosierdzia, kultu św. Siostry Faustyny i dorobku artysty malarza z krakowskich Łagiewnik, a także liczne prace s. M. Elżbiety Siepak ZMBM o św. Siostrze Faustynie i Miłosierdziu Bożym. Na uwagę zasługuje również wspomnieniowe opracowanie prof. Elżbiety Szczepaniec-Cięciak, siostrzenicy i chrześnicy Adolfa Hyły.
Od 13 grudnia 2013 r. imię Adolfa Hyły nosi jedna z alei prowadzących do łagiewnickiego sanktuarium Bożego Miłosierdzia.
Dziękuję p. prof. Elżbiecie Szczepaniec-Cięciak za udzielenie informacji na temat życia artysty oraz dziejów obrazu.
A.K.-K.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.