Nigdy w naszych rozmowach nie prosiłem o komentarz na temat kazań czy homilii Księdza Arcybiskupa. Tym razem jednak odstąpię od tej zasady i zapytam, skąd ten medialny rezonans po ostatniej homilii Księdza Biskupa na Boże Ciało? Niedziela, 24 czerwca 2007
Wreszcie – Polska jest zagrożona oszczerczymi wystąpieniami niektórych europosłów, kalających dobre imię Ojczyzny, a więc rodzinny dom i ludzi ten dom zamieszkujących.
Ojciec Święty Benedykt XVI w swojej książce „Jezus z Nazaretu” zauważa: „Prorok nie jest izraelskim odpowiednikiem wróżbity, jak to w rzeczywistości często pojmowano, jak też rozumieli siebie samych pozorni prorocy. Jest kimś zupełnie innym: jego zadanie nie polega na zapowiadaniu jutrzejszych czy dalszych jeszcze wydarzeń i zaspokajaniu w ten sposób ludzkiej ciekawości lub wychodzeniu naprzeciw właściwej człowiekowi potrzebie pewności. Ukazuje nam oblicze Boga, a tym samym drogę, którą mamy iść. Przyszłość, o którą chodzi w jego pouczeniach, sięga dalej niż to, co mogą powiedzieć wróżbici. Jest ona drogowskazem właściwego «exodusu», polegającego na tym, że na wszystkich drogach historii musimy szukać i znajdywać drogę do Boga jako właściwy kierunek” (s.19).
Każdy chrześcijanin i każdy kapłan uczestniczy w prorockim urzędzie Chrystusa. Niech zatem stara się być prorokiem, czyli nauczycielem niewygodnym, wymagającym, a nie wróżbitą czy przestraszonym księdzem. Niech nie boi się głosić konieczności moralności w polityce, nawet jeżeli oskarżać się go będzie o to, że miesza się do polityki. A wszystko po to, by „słowo Boże nie uległo skrępowaniu”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.