Ekstaza to taki moment zjednoczenia z Bogiem, a więc przebywania w Jego obecności, kiedy człowiek na kilka sekund traci świadomość fizyczną. Ale ekstaza nie tworzy istoty życia duchowego ani istoty mistyki. Niedziela, 16 grudnia 2007
– Poza wiarą trudno więc w ogóle mówić o doświadczeniu mistycznym?
– Prawdziwa mistyka zawsze wiąże się z wiarą w jedynego Boga, który jest w trzech Osobach, a więc w Boga Stwórcę i Ojca, ale także w Chrystusa i Jego Kościół, wreszcie w Ducha Świętego. Dopiero wtedy można mówić o autentycznej mistyce.
- Czy można powiedzieć, że największą mistyczką Polski i świata była św. Faustyna?
– Tak. Znamy ją przede wszystkim jako apostołkę miłosierdzia Bożego, mało natomiast wiemy o jej życiu mistycznym. A przecież „Dzienniczek”, który po sobie zostawiła, jest najlepszym dowodem, że była wielką mistyczką. Znajduje się tam opis mistycznych zaślubin. Gdy Chrystus mówił do Faustyny: „Dziś ciebie poślubiłem”, ona czuła włożenie obrączki na palec. Osiągnęła największy stan zjednoczenia z Bogiem.
– Spróbujmy więc podsumować: jakie elementy sprzyjają rozwojowi życia mistycznego?
– Wiara przede wszystkim.
– Czyli: każdy, kto ma wiarę, jest mistykiem?
– Nie jest, ale może być, gdy praktykuje głębokie życie duchowe.
– Co to znaczy?
– Udział w sakramentach: we Mszy św., Komunii św., i życie tymi sakramentami na co dzień. To z kolei prowadzi do jedności z Bogiem, do tego, by wiara nie była oderwana od życia.
Rozwój życia duchowego, a więc życia mistycznego, zależy w dużym stopniu od pracy nad sobą, od siły woli i samozaparcia. Także od współpracy z łaską daną z góry. W normalnych warunkach, gdy ludzie są tak bardzo zabiegani, gdy intensywnie pracują zawodowo, nie osiągają szczytów życia mistycznego, tylko żyją na płaszczyźnie doskonałego życia moralnego. Nie mają czasu, a często i siły, by prowadzić intensywne życie duchowe. Ale warunki życia się zmieniają, i w końcu nadchodzi moment sprzyjający trosce o duchowość i życie mistyczne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.