Mistrzowie życia duchowego podkreślali, że poznanie siebie jest podstawą życia duchowego i zajmuje pierwsze miejsce w dążeniu do Boga. Bo poznanie siebie to klucz do pokory, a pokora to fundament życia duchowego. Dobre poznanie siebie zawiera kilka cech. Niedziela, 24 luty 2008
Jednak najpoważniejszą konsekwencją grzechu pierworodnego jest zerwanie harmonii z Bogiem, który stał się dla człowieka ukryty i przestał być najwyższym, oczywistym dobrem. Człowiek woli raczej sam stawiać się na miejscu Boga, decydując o życiu i śmierci. Widać to dobrze na przykładzie argumentacji zwolenników metody zapładniania „in vitro”, o której ostatnio mówiło się bardzo wiele. Po grzechu pierworodnym nastąpiło także zaburzenie wzajemnych relacji między mężczyzną a kobietą. Nagle zobaczyli, że są nadzy, czego wcześniej zupełnie nie dostrzegali. Powstało między nimi pęknięcie i konflikt. Znamy to z codziennego życia. Żeby dojść do jakiegoś porozumienia, trzeba podjąć duży wysiłek.
Zranienie grzechem przyniosło więc opłakane skutki. Człowiek stał się podatny na zło, o czym trzeba cały czas pamiętać. Nieuwzględnianie tego, że człowiek ma naturę zranioną, skłonną do zła, jest powodem wielkich błędów w dziedzinie wychowania, polityki, działalności społecznej i obyczajów – przekonuje Katechizm Kościoła Katolickiego.
Nie można więc oczekiwać od człowieka zachowań idealnych, doskonałych, stawiać przed nim poprzeczek zbyt wysoko zawieszonych. Zbyt wiele znamy z historii przykładów tworzenia na siłę rzeczywistości idealnych, utopijnych, które zawsze kończyły się tragicznie. Świętość, do której wszyscy jesteśmy zobowiązani, nie polega na doskonałości, ale na dążeniu do niej. Nawet święty ma w sobie pewne niedoskonałości, ale są one w nim zintegrowane. Nawet święty nie mógłby powiedzieć o sobie, że jest bezgrzeszny i nigdy nie popełni żadnego grzechu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.