Sakralna część Centrum Opatrzności Bożej to miejsce, gdzie tak jak w innych polskich kościołach, wierni będą gromadzić się na modlitwie. Tu szczególny wydźwięk z pewnością będą miały wszystkie uroczystości patriotyczne, upamiętniające ważne dla polskich dziejów wydarzenia. Niedziela, 18 maja 2008
Centrum Opatrzności Bożej w Warszawie ma stać się symbolem ogólnonarodowej wdzięczności, ale także miejscem modlitwy, refleksji i zadumy nad dziedzictwem minionych pokoleń. Tu będzie można oddać pokłon Bogu czuwającemu nad losami Polski oraz tym wszystkim, którzy przez tysiąc lat naszej historii dobro Ojczyzny przedkładali nad własny interes. Tu podziękujemy za naszą wolność, wiarę i za Jana Pawła II. Tu, jak w soczewce, skupiać się będzie słowo „Polska”. I to zarówno w wymiarze historycznym, jak i duchowym.
Wiele się mówi o patriotyzmie, wkładzie Kościoła w pielęgnowanie naszej tożsamości narodowej. Podkreśla się, że to właśnie Kościół bronił polskości w czasach, gdy nie mogło tego uczynić państwo.
Choć w naszym kraju mamy wiele sakralnych muzeów, to jednak nie mamy jednego – centralnego, które ukazałoby całościowo i komplementarnie tysiącletnie dziedzictwo, jakim jest Kościół na ziemiach polskich. – Mam nadzieję, że Centrum Opatrzności Bożej wypełni tę lukę i zaspokoi oczekiwania – podkreśla Piotr Gaweł, przewodniczący Zespołu ds. Centrum Opatrzności Bożej. – Przed Centrum stoi bardzo ważne zadanie. Ma bowiem odgrywać rolę Sanktuarium Pamięci Narodowej – dodaje.
Początki naszej państwowości są ściśle związane z takimi chrześcijańskimi wydarzeniami, jak Chrzest Polski, czy Zjazd Gnieźnieński. Dlatego też nie da się ukazać historii naszego kraju bez historii i roli Kościoła. – Te dwie rzeczywistości są bardzo ściśle ze sobą związane. Kościół odegrał kluczową rolę w kształtowaniu się naszej państwowości – podkreśla Gaweł.
Centrum Opatrzności Bożej ma być nie tylko kolejną piękną świątynią, ale ma stać się Sanktuarium Polskości, miejscem, w którym ukazane zostaną dzieje wzrastania naszej Ojczyzny i Kościoła.
Przy tworzeniu Centrum nie można oprzeć się na innych sprawdzonych wzorcach. Jest to bowiem pierwszy tego typu projekt na świecie. Dlatego też eksperci muszą wypracować odpowiednią koncepcję, gdzie dwie rzeczywistości – sakralna i muzealno-edukacyjna – będą się przenikać i wzajemnie dopełniać. – Mam nadzieję, że połączenie tych dwóch dziedzin ludzkiego życia będzie godnym ukoronowaniem naszej tysiącletniej historii – uważa Gaweł.
Sakralna część Centrum Opatrzności Bożej to miejsce, gdzie tak jak w innych polskich kościołach, wierni będą gromadzić się na modlitwie. Tu, oprócz świąt kościelnych, szczególny wydźwięk z pewnością będą miały wszystkie uroczystości patriotyczne, upamiętniające ważne dla polskich dziejów wydarzenia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.