Czystość jest pojęciem znacznie bogatszym niż tylko wstrzemięźliwość seksualna. Praktykowanie cnoty czystości prowadzi do uporządkowanego, godnego spojrzenia na siebie i na drugiego człowieka, prowadzi do dobra i szczęścia. Do zachwytu Bogiem, który jest Źródłem dobra i szczęścia. eSPe, 79/2007
Stosunkowo dużo miejsca poświęca się zagadnieniu czystości osób ślubujących celibat oraz tematowi czystości przedmałżeńskiej. Warto zaznaczyć, że równie istotna jest czystość małżonków. W małżeństwie ilość niebezpieczeństw dla czystości wcale nie maleje, zmieniają one tylko charakter (małe i większe niewierności, zdrada, niegodne sposoby regulacji poczęć i współżycia małżeńskiego). Sakrament małżeństwa sprawia, że mężczyzna i kobieta stają się jednym ciałem. Ta najbliższa z ludzkich relacji ma szansę funkcjonowania i rozwijania się tylko w perspektywie wzajemnego obdarowywania się sobą. Ów dar z siebie nie może być ograniczony do dania tylko części siebie (np. „wszędzie możesz mieć głos, ale nie w sprawie moich spotkań z kolegami/koleżankami”) lub limitowany czasem („lepiej nie mówmy o tym wszystkim, co było kiedyś, zanim się poznaliśmy, tamto nie ma już znaczenia”). Czystość małżeńska jest zagrożona, gdy małżonkowie obdarowują się sobą w sposób niepełny, stwarzają bariery. Niedopowiedzenia, tajemnice czy nieszczerości i tak w końcu wyjdą na jaw, najczęściej w najmniej odpowiednim momencie.
W sytuacjach trudnych, w chwilach pokus małżonkowie dysponują dodatkowym orężem – sakramentalną pieczęcią ich związku. Słowa ślubowania mogą być skuteczną pomocą w momentach kryzysowych: „Ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską” – przywoływane z mocą w chwilach, gdy jest szczególnie trudno, porządkują wewnętrzny nieład. Ukazują właściwą perspektywę życia. Chrystus jako najważniejszy Świadek i Źródło miłości małżeńskiej, pomaga we wzajemnym przebaczeniu sobie nieraz wielkich przewinień, a następnie w całkowitym ofiarowaniu się i wzajemnej odpowiedzialności małżonków.
W katechizmie na temat czystości można przeczytać: „Czystość prowadzi tego, kto ją praktykuje, do stawania się wobec bliźniego świadkiem wierności i czułości Boga” (KKK 2346). W przypadku małżonków i rodzin świadectwo dotyczy najpierw dzieci – rodzice budują u nich obraz siebie i Boga, wychowują. Nie rodzimy się przecież ludźmi cnotliwymi, ale się nimi stajemy. Przed każdym stoi to zadanie – także przed Tobą – w końcu wszyscy jesteśmy powołani do czystości.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.