Garbate bogactwo

A właściwie to dlaczego wielbłąd nie może przejść przez ucho igielne? W końcu w ewangelicznym cytacie Jezus mówi, że będzie mu nawet łatwiej to zrobić niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego. Chrześcijaństwo nie pozbawia nas nadziei, że da się znaleźć odpowiednie ucho igielne nawet dla wielogarbnego wielbłąda. eSPe, 82/2008



Encyklika Rerum novarum „prywatne posiadanie dóbr materialnych na własność” określa „naturalnym prawem człowieka” (RN 5). W encyklice Quadragesimo Anno (1931 r.) Pius XII zwraca uwagę, że prawo własności „otrzymali ludzie od natury, tj. od samego Stwórcy” (QA 45), równocześnie dodaje w innym miejscu, że Kościół zawsze uznawał „dane z natury prawo do własności”. Jan XXIII w encyklice Mater et Magistra streszcza tradycyjną naukę w sformułowaniu: „Prawo prywatnej własności, także odnośnie do środków produkcji, obowiązuje zawsze, gdyż jest zawarte w samym prawie naturalnym” (MM 109)” Jan Paweł II, przypominając i potwierdzając naukę swoich poprzedników, zwraca uwagę, że „Następcy Leona XIII powtórzyli to dwoiste stwierdzenie: własność prywatna jest konieczna, a zatem godziwa, jednocześnie zaś obciążona ograniczeniami”.

Sobór Watykański II przedstawił raz jeszcze tę tradycyjną naukę w następujących słowach: „Człowiek, używając tych dóbr, powinien uważać rzeczy zewnętrzne, które posiada, nie tylko za własne, ale za wspólne w tym znaczeniu, by nie tylko jemu, ale i innym przynosiły pożytek”” (CA 30). Tak więc Kościół, doceniając i rozwijając naukę o znaczeniu własności prywatnej, nigdy nie uważał jej za wartość absolutną. Podobnie sprawa wygląda w przypadku zysku tak ważnego dla bogacenia się. „Kościół uznaje pozytywną rolę zysku jako wskaźnika dobrego funkcjonowania przedsiębiorstwa: gdy przedsiębiorstwo wytwarza zysk, oznacza to, że czynniki produkcyjne zostały właściwie zastosowane, a odpowiadające im potrzeby ludzkie — zaspokojone. Jednakże zysk nie jest jedynym wskaźnikiem dobrego funkcjonowania przedsiębiorstwa.” (CA 35)

Jeden z najwybitniejszych znawców nauczania społecznego Kościoła Joseph kardynał Höffner podsumowuje tradycję refleksji nad własnością prywatną, wskazując na dwie strategie uzasadniania konieczności istnienia własności prywatnej. Pierwsza z nich ma charakter pozytywny i mówi, co dobrego zawdzięczamy istnieniu prywatnej własności, druga zwraca uwagę na zło, które pojawi się na skutek zniesienia własności prywatnej.

Oto argumenty przemawiające za:

1. własność odpowiada uporządkowanej miłości samego siebie, a przez to zapewnia ona człowiekowi niezależność, wolność i samodzielność, w ten sposób tworzy podstawy, na których opiera się poszanowanie godności człowieka;

2. porządkuje ład gospodarczy poprzez jasny podział i oddzielenie kompetencji oraz obszarów odpowiedzialności w ramach działalności gospodarczej;

3. wychodzi naprzeciw ludzkiej potrzebie bezpieczeństwa i troski o przyszłość, co ma szczególne znaczenie dla rodziny;

4. porządek własności prywatnej cechuje się ożywioną wymianą gospodarczą, która pokojowo łączy ze sobą gałęzie gospodarki oraz ludzi i narody;



5. stwarza człowiekowi możliwość bezinteresownego czynienia dobra i dzielenia się nim z innymi.
«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...