Wszechmoc Boża

Czy Bóg mógłby stworzyć taki świat, nad którym nie byłby już w stanie zapanować? Odpowiedź na to pytanie może być tylko jedna: Oczywiście, że nie mógłby. Bo jest naprawdę wszechmocny, to znaczy nieskończenie potężny. W drodze, 5/2009



W Piśmie Świętym prawda o Bożej wszechmocy lubi towarzyszyć głoszeniu, że Bóg jest Stwórcą wszechświata. „Podnieście oczy w górę – woła prorok Izajasz (40,26) – i patrzcie: Kto stworzył te gwiazdy? – Ten, który w szykach prowadzi ich wojsko, wszystkie je woła po imieniu. Spod takiej potęgi i olbrzymiej siły nikt się nie uchyli”.

Również poganie wyobrażali sobie bogów jako istoty niezwykle potężne. Ponieważ jednak nie znali prawdy o stworzeniu świata, ich ukształtowane poza religią objawioną wyobrażenia o boskiej potędze co najmniej w dwóch kwestiach różniły się od biblijnej prawdy o Bożej wszechmocy.

Ujawniło się to wręcz spektakularnie, kiedy lud Boży postanowił czcić Boga prawdziwego, swojego Wybawcę z niewoli egipskiej, w symbolu potężnego byka (por. Wj 32). Bóg stanowczo odrzucił tę formę oddawania Mu czci – przecież potęga tego zwierzęcia nie ma nic wspólnego z miłością, a ponadto w przeciwieństwie do potęgi Bożej ma ona swoje granice.

Prawdzie, że wszechmoc Boża przeniknięta jest dobrocią i miłością, poświęcimy osobną uwagę. Natomiast tę prawdę, że nie ma ona granic, wyraża niekiedy Pismo Święte za pomocą negowania w Bogu wysiłku, który my musimy podejmować, kiedy docieramy do granic swoich możliwości: „Czy nie wiesz tego? Czyś nie słyszał? Pan – to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona” (Iz 40,28).

W perspektywie tej wszechmocy, która nie musi zdobywać się na żaden wysiłek, znany dwudziestowieczny mistyk opisuje nawet pochodzenie Osób Boskich:

Bóg Ojciec kocha swe Słowo, a Słowo spogląda na swego Ojca. Spogląda na źródło, z którego nieustannie wypływa, spogląda na Ojca, który nieustannie je rodzi, tak jak ognisko rodzi nieustannie promienie i światło. I kocha to Źródło, odnajduje się w nim. Oto właśnie kontemplacja, proste spojrzenie Boga na swoje Słowo i Słowa na swego Ojca. Z tej kontemplacji rodzi się obopólne uwielbienie, umiłowanie Boskiej natury, miłość dwóch Osób.

Wiemy, co wynika z tego aktu miłości Ojca i Syna – akt miłości nieskończonej, Miłość substancjalna, która jest trzecią Osobą Trójcy. Dwie Osoby są odtąd złączone wspólną miłością, wspólnym tchnieniem wypływającej z nich miłości, która wypełnia je radością. (…) Jak dobrze jest rzucić czasem spojrzenie na to szczęście Boga! Radość spokojna, radość triumfująca, niewyczerpane szczęście, radość pogodna. Nie ma w niej burz, są wynikiem pełni Boga, nie przekraczają Jego sił, Bóg nie musi działać siłą, nie musi wybuchać, by tchnąć miłość, tchnąć Ducha Świętego, nie, to jest normalne, to zeń wypływa.


Ale wróćmy do cytowanej wyżej perykopy z Iz 40. Dwa następne zdania mówią o tym, że kochający nas Bóg chce dawać nam udział w swojej wszechmocy: „On dodaje mocy zmęczonemu i pomnaża siły omdlałego. Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą” (Iz 40,29–31). Później Pan Jezus pouczy nas o dwóch konkretnych sposobach naszego udziału w Bożej wszechmocy: przez wiarę (por. Mt 17,20) oraz przez modlitwę (por. Mt 18,19).

Czego „nie może” Wszechmocny?

Komentarza domagają się twierdzenia – a takie znajdują się również w Piśmie Świętym – że Bóg coś „musi” i niektórych rzeczy „nie może”. Na przykład, Bóg „musi okazać się prawdomówny” (Rz 3,4) i „nie może zaprzeć się samego siebie” (2 Tm 2,13). Można ułożyć całą listę prawdziwych twierdzeń, że Bóg czegoś „nie może”: nie może się mylić, nie może nikogo skrzywdzić, nie może przestać istnieć, nie może nikogo okłamać, itp. Mówiąc krótko, Bóg „nie może” nie być nieskończenie dobry i potężny; po prostu „nie może” nie być Bogiem.



«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...