Dziewczyny w swoich wypowiedziach często mówią o tym, że chciały być dorosłe, decydować o sobie, pokazać rodzicom, że są „kimś”. Były bardzo zbuntowane, uparte. Nie chciały nikogo słuchać, same wiedziały, co jest dla nich najlepsze. Chciały być niezależne, „same dać sobie radę”, „wybić się”. Wychowawca, 2/2007
W ostatnich czasach zauważa się znaczny wzrost demoralizacji nieletnich i łamania przez nich norm i zasad współżycia społecznego. Wiek sprawców niepokojąco obniża się, coraz częściej 14-15 letnie dzieci wchodzą w konflikt z prawem. W ostatnich latach udział dziewcząt w szajkach, bandach, klikach, gangach wzrósł diametralnie i przybrał niepokojące rozmiary. Dziewczęta przestały być jedynie dziewczynami nieletnich i dorosłych przestępców, przestały tylko i wyłącznie stać „na czatach” i być „przynętą”. Innym niepokojącym zjawiskiem związanym z wadliwą socjalizacją nieletnich jest wzrost brutalności dziewcząt popadających w konflikt z prawem. Dawniej zwykło się mówić, że prostytucja dziewcząt jest tak typowym objawem niedostosowania społecznego jak kradzież u chłopców. W ostatnich jednak latach nastąpiła bardzo niekorzystna zmiana dotycząca kategorii popełnianych przestępstw przez nieletnie dziewczyny.
Szokujący jest fakt wzrostu liczby kradzieży i włamań popełnianych przez dziewczyny należące do grup nieformalnych. Dziewczęta stają się coraz częściej sprawcami bądź ponoszą odpowiedzialność za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Do tej kategorii zaliczamy takie czyny jak: uszkodzenie ciała, bójki, pobicia, zgwałcenia, zabójstwa. Liczba dziewcząt popadających w konflikt z prawem rośnie w zastraszającym tempie. Nastolatki powszechnie sięgają po papierosy, alkohol i środki odurzające. Czarny obraz młodego pokolenia uzupełniają liczne grupy nieformalne, subkulturowe, niosące ze sobą zagrożenie dla młodych, nieukształtowanych w pełni jednostek. Problem patologii w kręgu rodzinnym, brak zainteresowania dziećmi, niewydolność wychowawcza rodziców, alkoholizm przyczyniają się do tego, że nieletnie dziewczęta zaczynają poszukiwać oparcia w grupach rówieśniczych. Grupy te najczęściej skupiają osoby o podobnych życiorysach i problemach, jej członkowie wzajemnie się wspierają, a jednocześnie pielęgnują w sobie poczucie skrzywdzenia i odrzucenia przez społeczeństwo, co ułatwia im łamanie norm i zakazów.
Dlaczego nieletnie dziewczęta przystępują do grup nieformalnych? Podjęłam ten temat badawczy, chcąc poznać, motywy jakimi kierują się dziewczyny wybierające grupę przestępczą oraz spróbować odnaleźć źródło tych decyzji. Badania przeprowadziłam na terenie Zakładu Poprawczego dla Dziewcząt, do którego kieruje się nieletnie o wysokim stopniu demoralizacji. Badaniami objęłam grupę 12 dziewcząt w wieku 15-20 lat, posługując się metodą jakościową, opartą na analizie indywidualnych przypadków.
Na podstawie przeprowadzonych przeze mnie badań mogę stwierdzić, że przestępczość nieletnich dziewcząt coraz bardziej przybiera formy czynów brutalnych, niszczycielskich, nasyconych wrogością, agresją i złośliwością. Zjawisko to potwierdzają inne badania, z których wynika, że dziewczęta wykazują większy stopień okrucieństwa niż chłopcy oraz doznają większej przyjemności z przypatrywania się męczarniom innych (K. Pospiszyl 1996, J. Moczydłowska 1995, 1996; S. Nawalany 2000; A. Frączek 1997; B. Marcinkowska 1994; S. Baley 1997; B. Bukowska 1998). Prostytucja i drobne kradzieże przestają być jedynymi objawami demoralizacji i nieprzystosowania społecznego dziewcząt. Na plan pierwszy wysuwają się inne czyny zabronione prawem, do tej pory uznawane jedynie za domenę chłopców: kradzieże i rozboje z użyciem ostrego narzędzia, pobicia, wymuszenia i morderstwa. Dziewczęta są teraz czynnymi „wspólniczkami” popełnianych czynów. Biorą udział, nie tylko we włamaniach i kradzieżach, ale również w pobiciach, rozbojach, wykazując przy tym dużą zaciekłość, wrogość oraz satysfakcję z tego, że mogły „dokopać frajerowi”. Dziewczyny pojawiają się w roli przywódców i liderów grupy – planują, organizują i dowodzą podczas popełniania przestępstw; stają się powoli równoprawnymi członkami grupy przestępczej, z którymi należy się liczyć.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.