Dziewczęta w grupach przestępczych

Dziewczyny w swoich wypowiedziach często mówią o tym, że chciały być dorosłe, decydować o sobie, pokazać rodzicom, że są „kimś”. Były bardzo zbuntowane, uparte. Nie chciały nikogo słuchać, same wiedziały, co jest dla nich najlepsze. Chciały być niezależne, „same dać sobie radę”, „wybić się”. Wychowawca, 2/2007




Prawie wszystkie nieletnie objęte badaniem deklarowały bardzo duże przywiązanie do dawnej grupy przestępczej. Grupa dawała im oparcie, poczucie przynależności, akceptacji. Dla tych nieletnich grupa przestępcza była substytutem rodziny.

Środowisko lokalne, w którym wychowywały się nieletnie, było najczęściej patologiczne. Dziewczęta od najmłodszych lat miały zatem bezpośrednią lub pośrednią styczność z osobami zdemoralizowanymi i wykolejonymi. Niemal wszystkie badane wykazywały poważne zaburzenia socjopatyczne. Były amoralne, przewrotne, nie miały szacunku dla norm i wartości społecznych.

W słownictwie respondentek obecne są wyrazy i zwroty zaczerpnięte z podkultury przestępczej.
Inną cechą charakteryzującą nieletnie dziewczęta objęte badaniem jest to, że wszystkie rozpoczęły bardzo wcześnie współżycie seksualne (przeciętny wiek inicjacji seksualnej to 14-15 lat). Prawie wszystkie respondentki były wtedy pod wpływem alkoholu lub innego środka odurzającego. Ich partnerami seksualnymi byli starsi chłopcy (17-18 lat) lub dorośli mężczyźni.

Dziewczęta od najmłodszych lat paliły papierosy i piły alkohol. Niektóre z nich były leczone w ośrodkach dla narkomanów. Do najczęściej używanych przez nie środków należał klej i rozpuszczalnik.

Dziewczyny w swoich wypowiedziach często mówią o tym, że chciały być dorosłe, decydować o sobie, pokazać rodzicom, że są „kimś”. Były bardzo zbuntowane, uparte. Nie chciały nikogo słuchać, same wiedziały, co jest dla nich najlepsze. Chciały być niezależne, „same dać sobie radę”, „wybić się”.
Rozwój intelektualny tych dziewcząt znajduje się bądź na poziomie przeciętnym, bądź na poziomie niższym od przeciętnego lub wskazuje upośledzenie w stopniu lekkim. W poziomie rozwoju umysłowego badanych możemy doszukiwać się źródeł ich infantylności i braku krytycyzmu w działaniu; nie potrafiły przewidzieć konsekwencji swojego postępowania. Łatwo ulegały wpływom innych, starszych bądź silniejszych osób. Z relacji badanych wynika, że rodzice reagowali na ich niepowodzenia szkolne gniewem, złością, urządzali awantury, stosowali różnego rodzaju zakazy i nakazy. Zdarzało się również, że rodzice nie interesowali się problemami dziecka.

Prawie wszystkie nieletnie miały bardzo wyidealizowany obraz własnej rodziny, nie dostrzegały żadnej patologii czy błędów rodziców. Nawet wtedy, gdy ojciec był alkoholikiem, bił je, a matka była niezaradna i niewydolna wychowawczo, uważały, że wszystko jest w porządku. Żadna z badanych nie chciała przyznać się, że w jej rodzinie dzieje się coś złego.

Ten idealny obraz rodziny, moim zdaniem, związany jest z pragnieniem posiadania „prawdziwego domu”.

Oprócz problemu z alkoholem, w rodzinach badanych nieletnich obecne były również inne patologie: rozwody, separacje, życie w konkubinacie, bezrobocie, przemoc fizyczna i psychiczna, przestępczość. Większość rodziców miało wykształcenie podstawowe lub zawodowe.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...