Kapłani, zakonnicy i świeccy wyjeżdżający na misje niemal zawsze spotykają się z problemami zdrowotnymi swoich podopiecznych. Niejednokrotnie ich praca nie może kończyć się na opiece duchowej, ale musi też objąć domenę ciała. Zwłaszcza, gdy dotknęło je AIDS. Przewodnik Katolicki, 21 października 2007
W 1992 r. prowadzony przez siostrę Mirosławę Górę, lekarkę ze specjalizacją w chirurgii, szpital misyjny w Katondwe w Zambii uruchomił pierwsze działania na rzecz zapobiegania AIDS w oparciu o niewielki zespół ludzi i bardzo skromne środki finansowe. Zambijski personel szpitala podejmował rozmowy z pacjentami, wyjaśniając naturę badania przesiewowego i choroby oraz nakłaniając do wykonania testów serologicznych. Pacjent miał prawo odmówić, a jeśli wyraził zgodę i wynik był pozytywny, mógł prosić o wizyty domowe pracowników szpitala. Chorzy w stanie terminalnym byli obejmowani opieką hospicyjną. Po kilku latach szpitalu w Katondwe został uznany za wzorcowy ośrodek szkolenia w zakresie walki z AIDS i zyskał dotacje jednej z międzynarodowych organizacji charytatywnych.
Obecnie w Katondwe działa zespół złożony z: sekcji opieki domowej, która przynajmniej raz w tygodniu odwiedza chorych na AIDS, dostarczając im leki i żywność; sekcji sierot liczącej prawie półtora tysiąca podopiecznych, którzy dzięki międzynarodowej pomocy humanitarnej otrzymują nie tylko żywność, ale też przybory szkolne i odzież; sekcji edukacji organizującej szkolenia w postaci np. spektakli teatralnych oraz sekcji pracy pastoralnej przekazującej szeroko pojęte wartości chrześcijańskie.
Zakładanie i prowadzenie hospicjów domowych dla chorych na AIDS jest obecnie jednym z najważniejszych kierunków misyjnej posługi leczniczej w Afryce. Istnienie hospicjów ma istotne znaczenie dla opiekunów chorych (często są nimi dzieci), które zwykle nie mają doświadczenia w długoterminowej pielęgnacji umierających. Miejscowości, w których działają hospicja domowe, zwykle wcześniej były pozbawione jakiegokolwiek dostępu do fachowej pomocy medycznej.
Polscy misjonarze podejmują wiele innych działań na rzecz zmniejszenia skutków pandemii i zapobiegania jej rozszerzaniu; np. w 2002 r. w Zambii, gdzie żyje około 700 tysięcy sierot po rodzicach zmarłych na AIDS, polska misjonarka, siostra Emanuela Szreder SSpS, objęła stałą opieką w mieście Livingstone 45 tzw. dzieci ulicy, czyli dzieci zmuszonych sytuacją życiową do prostytucji i żebractwa, oraz około 220 innych, pozbawionych środków do życia, ale jeszcze mających dach nad głową. Podopieczni otrzymują leki, posiłki i korzystają ze środków higienicznych.
W misyjnych sierocińcach podtrzymuje się kontakt dzieci z dalszą rodziną, aby po opuszczeniu ośrodka i usamodzielnieniu nie były samotne i wyobcowane.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.