Szacuje się, że dziś od 180 do 200 mln chrześcijan podlega różnego rodzaju restrykcjom. Niektóre ze współczesnych krajów jako żywo przypominają Rzym czasów Nerona. Ot, choćby Korea Północna czy Arabia Saudyjska, gdzie wyznawanie chrześcijaństwa grozi śmiercią. Przewodnik Katolicki, 24 luty 2008
Ale przecież nikt nie myśli w taki sposób...
Wydaje mi się, że w ciągu dwóch ostatnich lat wiele się pod tym względem zmieniło na korzyść. W 2007 roku Parlament Europejski przyjął nawet stanowisko, w którym wprost wymienił chrześcijan wśród represjonowanych grup. A jak wiadomo, Europarlament nie jest raczej areną działania fundamentalistów chrześcijańskich.
Dlatego też odmowa ze strony poznańskiego MPK, a zwłaszcza jej uzasadnienie, wprawiło nas w prawdziwe osłupienie. Z drugiej zaś strony otrzymaliśmy sporo miłych głosów i gestów poparcia dla naszej inicjatywy. Odezwał się do nas m.in. szef MPK w Białymstoku, który wyraził ubolewanie z powodu zachowania swojego poznańskiego kolegi i zadeklarował, że z chęcią pomoże w przeprowadzeniu podobnej akcji u siebie.
Co dalej z Waszą akcją?
Ja mam ciągle nadzieję, że Poznań nie zwariował i że z pomocą władz miasta uda nam się tę sytuację jakoś wyklarować. Oczekujemy odwołania tych wszystkich pomówień ze strony MPK, chcemy też wyjaśnienia całej sprawy na przyszłość. Jest to o tyle ważne, że nie zamierzamy zaprzestawać działań w obronie prześladowanych.
Dostajemy bowiem maile od młodych chrześcijanami studiujących w Polsce, a pochodzących z Bliskiego Wschodu, w których piszą oni, że dzięki naszej akcji łatwiej jest im dziś funkcjonować. Bo dotychczas, kiedy opowiadali o swoich doświadczeniach, to albo napotykali na mur milczenia, albo nie mieli odpowiedniej siły przebicia.
Przed naszą akcją w roku 2006 aresztowano trzy indonezyjskie katechetki, które skazano potem na trzy lata więzienia. Jednak dzięki presji międzynarodowej zostały niedawno przedterminowo zwolnione. My także mamy w tym swój drobny udział, a tym samym i powód do wielkiej satysfakcji.
Najważniejszy jest jednak aspekt modlitewny Drogi Krzyżowej za męczenników...
Tysiące chrześcijan na całym świecie czeka na nasze wsparcie czy to poprzez modlitwę, czy pisanie petycji protestacyjnych, czy wreszcie wspomaganie dzieł misyjnych w krajach, w których traktowani są oni nadal jak obywatele drugiej kategorii.
Istota tego przedsięwzięcia polega właśnie na tym, żeby modlić się za nich w pierwszy piątek Wielkiego Postu. Uznaliśmy bowiem, że nie ma lepszego dnia, aby uwrażliwić ludzi na sytuację tych, którzy cierpią dla Chrystusa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.