Mieszka w Kanadzie, wygląda na 20 lat i występuje pod pseudonimem FSM Dude. Za każdym razem, gdy dokonuje zbezczeszczenia Hostii, towarzyszy mu ironiczny uśmiech. Przewodnik Katolicki, 2 listopada 2008
Zmielić w młynku, przybić do deski, pociąć skalpelem - to za mało. Można też nakarmić Nim kaczki, a nawet spłukać w toalecie. To tylko niektóre pomysły autora krótkich filmów zamieszczonych na jednym z portali internetowych. Tym zaś, co służy mu w przeprowadzanych doświadczeniach, jest Ciało Pana.
Mieszka w Kanadzie, wygląda na 20 lat i występuje pod pseudonimem FSM Dude. Za każdym razem, gdy dokonuje zbezczeszczenia Hostii, towarzyszy mu ironiczny uśmiech. O jego filozofii życiowej wiele mówi pierwszy człon jego pseudonimu – FSM. Flying Spahgetti Monster (Latający Potwór Spaghetti) to swego rodzaju bóstwo jednej z popularnych ostatnio „religii”, zwanej również pastafarianizmem.
Jej założenia w znacznej mierze opierają się na ośmieszaniu prawd religijnych wielkich wyznań monoteistycznych. Abstrahując od negatywnego stosunku wyznawców FSM do religii jako takiej, ich doktrynę w relacjach międzyludzkich można streścić w przysłowiu “nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe”. Biorąc pod uwagę ten moralny imperatyw, nietrudno zauważyć, że zniewaga Hostii przez FSM Dude jest jawnym wystąpieniem przeciw filozofii pastafarian. Autor filmów nie liczy się bowiem z krzywdą, którą swym zachowaniem wyrządza milionom ludzi.
Postawa kontrowersyjnego internauty z pewnością wymaga komentarza – szczególnie ze strony chrześcijan. Wpierw jednak zapytajmy, jak powinien zachować się wyznawca Chrystusa wobec opisanych wyżej bluźnierstw? Dlaczego spośród wielkich religii monoteistycznych to chrześcijaństwo staje się coraz częstszym obiektem kpin? Czy te szyderstwa nie wynikają także z postawy samych chrześcijan?
Drastyczne obrazy FSM Dude skomentowały już setki ludzi. Sam autor informuje o otrzymaniu licznych wiadomości z pogróżkami i inwektywami od wyznawców Chrystusa. Stwierdza, że jedyną rzeczą, którą może uczynić w związku z tym, jest produkcja kolejnych filmów. Listy te przyniosły więc efekt odwrotny do zamierzonego. Cóż więc począć?
To, że chrześcijanie są częstym celem ataku dla osób, które religie mają za pustą, irracjonalną mrzonkę, jest niezaprzeczalnym faktem. Zjawisko to dziwi, choćby ze względu na liczbę wyznawców Chrystusa żyjących na świecie. Dlaczego więc nie możemy obronić się przed takimi atakami? Ponieważ nasza wiara jest płytka. Nie potrafimy się z nią do końca utożsamić. Słabość tę wykorzystują ludzie pokroju FSM Dude.
Owszem, możemy oburzać się, że ktoś bezcześci Ciało naszego Pana - jest to w swej istocie gest wysoce okrutny. Ale czy samo nasze oburzenie jest w stanie zmienić cokolwiek?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.