Dawne prawo międzynarodowe uważało wojnę za dopuszczalny instrument polityki państw. Ius ad bellum uważano za jeden z atrybutów suwerenności. Posłaniec, 1/2007
Pierwszą umową wielostronną, zawierającą bezwzględny zakaz wojny agresywnej, był podpisany w roku 1928 w Paryżu pakt antywojenny, zwany paktem paryskim. Tę międzynarodową umowę o charakterze otwartym, zobowiązującą państwa do przestrzegania zasady rozstrzygania wszelkich sporów lub zatargów – niezależnie od ich istoty lub pochodzenia – wyłącznie za pomocą środków pokojowych, ratyfikowało do roku 1939 około sześćdziesięciu krajów, wśród nich wszyscy agresorzy II wojny światowej. Niewątpliwie więc pakt ów nie przyniósł zakładanego rezultatu. Niemniej data jego wejścia w życie stanowi datę przełomową, albowiem od tego czasu prawo międzynarodowe przestało uznawać wojnę agresywną za dopuszczalne narzędzie polityki międzynarodowej.
Bezwzględny zakaz agresji należy do podstawowych zasad, na których opiera się system Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zgodnie z art. 2 Karty Narodów Zjednoczonych wszyscy członkowie ONZ powinni załatwiać spory międzynarodowe przy pomocy środków pokojowych, w sposób nie zagrażający ani pokojowi międzynarodowemu, ani bezpieczeństwu, ani sprawiedliwości, a także powinni powstrzymywać się od stosowania groźby lub używania siły przeciwko nietykalności terytorium albo niepodległości politycznej któregokolwiek państwa.
Pomimo iż wojna agresywna została zakazana, przepisy prawa międzynarodowego regulują wiele kwestii związanych z prowadzeniem konfliktów zbrojnych. Podkreśla się w nich, że wojna jest stosunkiem między państwami, a nie między ludnością jednego i drugiego państwa. Zasadniczym celem wojny jest pokonanie przeciwnika i narzucenie mu swej woli, toteż środki szkodzenia nieprzyjacielowi powinny ograniczać się do osiągnięcia wyłącznie tego celu. Istnieje wyraźne rozróżnienie między siłami zbrojnymi a ludnością cywilną, między obiektami bronionymi z niebronionymi, między celami wojskowymi a niewojskowymi. Jeńców wojennych powinno się traktować w sposób humanitarny, natomiast chorzy i ranni powinni być leczeni przez tę stronę konfliktu, we władzy której się znajdują.
Przywołane powyżej zasady to tylko garść przykładów – ich katalog w zakresie konfliktów zbrojnych jest bardzo rozbudowany. Wynikają one z wielu konwencji międzynarodowych, których stronami jest większość współczesnych państw. Pojawiają się więc pytania: Dlaczego, mimo iż obowiązuje zakaz prowadzenia wojny agresywnej, wciąż wybuchają nowe wojny? Skoro tak wiele przepisów konwencyjnych poświęcono ochronie ludności cywilnej, to dlaczego cywile nieustannie giną? Dlaczego zamiast na obiekty wojskowe bomby spadają na szpitale i osiedla? Pytania takie można mnożyć w nieskończoność.
Czas wojny lub konfliktu zbrojnego to jednak czas, kiedy prawo – wbrew normom zawartym w licznych konwencjach międzynarodowych – nie jest stosowane. I choć niejednokrotnie zarówno wojskowi, jak i politycy, będą się powoływać na rzekomo przysługujące im prawo do określonych działań, historia uczy, że czas wojny to czas, gdy huk dział i karabinów zagłusza wszelkie prawo.
«« | « |
1
| » | »»