Jordan i tradycja

Jordan, Bohojawlenije, Kreszczenije Hospodnije, czyli pamiątka chrztu Jezusa w Jordanie, to jedno z największych świąt cerkiewnych. Według nauki Kościoła Wschodniego dało ono początek chrześcijaństwu i stało się fundamentem wiary. Posłaniec, 1/2008




Po wieczerzy (lub też o świcie w dniu Jordanu) wynoszono z chaty snop zboża, nazywany did, diduch, który od wigilijnego wieczoru stał w rogu izby. Ze słomy tej gospodynie robiły gniazda dla drobiu, a ziarnem karmiły kury, żeby dobrze niosły i były bezpieczne przed drapieżnikami.

Wierzono, że w noc Jordanu (podobnie jak w noc wigilijną) woda zamienia się w wino. Zaczerpniętą wtedy wodą gospodarze kropili wiosną ule w pasiece i bydło przy jego pierwszym wyjściu na pastwisko.


Lodowe krzyże


W samo święto Jordanu w cerkwiach odprawia się uroczyste nabożeństwa. Dzień wcześniej wierni przygotowują miejsce, gdzie będzie się odbywać poświęcenie wody. Gdy rzeka jest zamarznięta, wyrąbują w lodzie przerębel w kształcie krzyża. Obok stawiają krzyż oraz ołtarz z lodu. W przeszłości ozdabiano je gałązkami jedliny, które potem zabierano do domów jako cenne lekarstwo i ochronę przed złymi mocami.

Po nabożeństwie wierni udają się nad wodę. Na czele procesji mężczyźni niosą chorągwie cerkiewne i krzyż z wizerunkiem Ukrzyżowanego. Kapłan po odmówieniu modlitwy do Ducha Świętego trzykrotnie zanurza w wodzie trzy płonące świece – symbol Trójcy Świętej. Ceremonii tej towarzyszy hymn liturgiczny (troparion) zaczynający się od słów: W Jordanie, chrzczącemu się Tobie, Panie, ukazała się cześć Przenajświętszej Trójcy. Niekiedy podczas święcenia wody wierni wypuszczają gołębie – znak Ducha Świętego. Jeszcze na początku ubiegłego wieku na Huculszczyźnie mężczyźni oddawali wtedy trzy strzały z broni palnej: dwa w powietrze, jeden w wodę, wierząc, że zabieg ten skutecznie odstraszy wilki od pasących się latem w górach stad.

Obrzęd kończy pokropienie obecnych poświęconą wodą. Po odejściu procesji wierni piją tę wodę i zabierają w naczyniach do domu, by potem przez cały rok służyła jako lekarstwo. W przeszłości konewki i dzbanki na wodę ubierano barwinkiem i pasmami czerwonej wełny. Jeszcze w okresie międzywojennym chłopcy i młodzi mężczyźni kąpali się w “jordanowej wodzie” bez względu na temperaturę, wierząc że w ten sposób zapewnią sobie zdrowie i siłę.


Moc “świętej wody”


Zgodnie ze starą tradycją po powrocie do domu gospodarz obchodził swoje gospodarstwo i kropił je przyniesioną wodą, a na drzwiach i oknach kreślił znak krzyża poświęconą kredą. Wodę tę domownicy pili też przed posiłkami przez kilka dni po Jordanie, aby zapewnić sobie zdrowie. Dawano ją również bydłu w celach leczniczych i ochronnych. W niektórych okolicach dziewczęta po przyjściu z cerkwi obmywały się trzykrotnie “jordanową wodą”, wypowiadając przy tym prośbę – zaklęcie, aby oczyściła je ona z ziemskiego brudu i sprawiła, że znowu będą czyste jak Świata Preczysta (czyli jak Najświętsza Maryja Panna).


«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...