Godzinne rozmowy na gadu-gadu, okupowanie skype’a lub stały pseudonim na którymś z czatów. A może portale randkowe i fora dla hobbystów? W wielu miejscach w Internecie można poznać ciekawych ludzi. Znajomy żartuje, że zacznie szukać dziewczyny w komentarzach na youtube. Czy to sposób dobry, jak każdy inny? Wzrastanie, 6/2009
Dziwną i nieprzyjemną przygodę miał też parę lat temu dziś 27-letni Maciej.
– Poznawałem dziewczyny przez czat. Znajomość z niejaką Teresą nauczyła mnie, by uważniej przyglądać się ludziom i nie obdarowywać ich zbyt szybko wielkim zaufaniem. Dziewczyna chyba się we mnie zakochała, ale zachowywała przy tym co najmniej dziwnie. Dzwoniła na telefon stacjonarny o każdej porze dnia i nocy i wydzierała się do słuchawki. Sprawa niemal otarła się o policję.
Jest szansa!
Czy dziewczyna i chłopak, którzy poznali się przez Internet mają szansę stworzyć stały związek?
– Trzeba tu zachować duży dystans. Internet jest wielką pomocą dla współczesnego człowieka, ale niesie też duże zagrożenie, zwłaszcza jeśli chodzi o relacje międzyludzkie. Jestem zwolennikiem zawierania znajomości "w realu", a nie przez Internet.
Oczywiście "sieć" może w tym pomóc, ale trzeba być ostrożnym. Znam chyba tylko jedną parę, która poznała się przez Internet. Obecnie przygotowują się do ślubu – mówi diakon Michał z Poznania. 20-letni Marek przekonuje natomiast, że takie związki mają szansę przetrwać pod warunkiem, że na kontakcie elektronicznym się nie skończy:
– Miłość powinna przyjść po wspólnym obcowaniu ze sobą. Poznać kogoś można dopiero po wielu rozmowach „na żywo” i to najlepiej na niewygodne tematy.
Magdalena Guziak
m.guziak@krakow.ksm.org.pl
*****
KOMENTARZE I OPINIE
Poznawanie nowych osób przez Internet jest zjawiskiem bardzo powszechnym. Takie znajomości mogą trwać latami, jednak ograniczać się będą tylko do relacji na odległość, za pośrednictwem łączy. Taka znajomość zawsze będzie powierzchowna. Osobiście nie poznałem nigdy osoby, z którą bym stale korespondował, ale to dlatego, że nigdy jej nie szukałem. Nie znam też osób, które rozpoczęły swoją znajomość przez Internet, a następnie kontynuowałyby ją w realu.
Szymon, 20 lat, student
Poznać drugą połówkę przez Internet – czemu nie? To tak samo dobry sposób jak każdy inny: szukanie chłopaka w muzeum, supermarkecie, kościele czy na dyskotece. Byle na takim zauroczeniu nie poprzestać. W którymś momencie trzeba wyłączyć gg, skype’a, wyjść z czatu i umówić się na konfrontację w realu. Nawet kamera internetowa nie zastąpi spotkania twarzą w twarz.
Magda, 21 lat
Wszystko rozpoczęło się cztery lata temu. Któregoś dnia w liceum przyjaciółka powiedziała mi, że koresponduje z jakimś chłopakiem przez Internet. Po paru miesiącach postanowiła się z nim spotkać się. Pojechałam z nią do Krakowa, tak dla bezpieczeństwa. Ewelina pochodzi z Dębicy, Michał z Radomia. Ich szczęśliwy związek trwa już 4 lata, spotykają się minimum raz na dwa tygodnie, choć teraz dzieli ich odległość Rzeszów-Warszawa. Planują się pobrać.
Ania, 21 lat, studentka
Przez Internet łatwo poznać mnóstwo osób, ale często są to znajomości „na siłę”. Podobno nie ma na świecie przypadków, więc ja i Piotrek to chyba Boży wyrok. Czekam aż się uprawomocni i się pobierzemy.
Ola, 21 lat
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.