Kto mnie wyzwoli z ciała

Teologia Second Life Tygodnik Powszechny, 2 września 2007




Według Fischera pragnienie to wyraża się dzisiaj jako tęsknota za hipercielesnością cyberprzestrzeni, „gdzie możemy pozbyć się fizycznych i mentalnych ograniczeń naszych ciał. Moglibyśmy zwiedzić więcej miejsc, więcej wiedzieć – bardziej być – jeżeli tylko moglibyśmy wyjść poza naszą śmiertelną powłokę". Dzięki projektom typu Second Life staje się to możliwe. Jeśli więc – idąc za Fischerem – „transcendencja postrzegana była kiedyś jako teologicznie możliwa, to obecnie myślimy o niej jak o technologicznie wykonalnej". W ten sposób cyberprzestrzeń jawi się nam jako technozoficzna wersja raju albo nieba, które zamieszkiwane jest poprzez hipercielesne avatary, będące odpowiednikiem uwielbionych ciał zbawionych.

Prototypów Second Life można szukać w literaturze cyberpunkowej, której tematyka koncentruje się wokół społeczeństwa informacyjnego, opartego na zaawansowanej technologii i komputerach najnowszej generacji. Zgodnie z nazwą jej bohaterami są postaci z marginesu: hakerzy, uliczni samuraje czy drobni przestępcy. Ideologiczną osią literatury cyberpunk jest wirtualna przestrzeń (VR), będąca alternatywnym, równoległym światem, do którego za pomocą nowoczesnych technologii mogą emigrować wszyscy, którzy w fizycznym świecie nie czują się już u siebie. Cyberprzestrzeń (matrix) jest miejscem duchowego wyzwolenia, elektronicznym rajem, który nie musi jednak być dostępny dla każdego. Można powiedzieć, że matrix jest także miejscem nowego narodzenia, na co wskazuje choćby etymologia tego słowa (macierz, matryca), pochodzącego z tego samego pnia co łacińska mater czy polska macica. Brak dostępu do cyberprzestrzeni równa się symbolicznemu wygnaniu z raju.

Idea ta wpisuje się – jak zauważa Elisabeth List, filozofka z uniwersytetu w Grazu – w gnostycki mitologizm wyzwolenia ducha z więzienia ciała, by otrzymać w ten sposób boskie podobieństwo. W cyberprzestrzeni dokonuje się odcieleśnienie człowieka i ekskarnacja ducha, co ma być antytezą dla Wcielenia Chrystusa, które jest teologicznym fundamentem dla chrześcijańskiej afirmacji cielesności. Bömisch stwierdza wprost, że tendencja do digitalnej ekskarnacji sytuuje się w kontrze wobec teologii inkarnacyjnej. Tę nową formę duchowości – za Erikiem Davisem – określa się czasami mianem techgnosis, techgnozą. W gnostyckiej wersji cyberduchowości chodzi już nie tyle o klasycznie rozumianą duszę, co o ducha, pojmowanego jako „bezosobowa, bezcielesna iskra poszukująca klarowności, esencji i powiewu absolutu". W końcu, dzięki cyfrowej technice człowiek mógłby się wyzwolić z ograniczonej cielesności, zamieniając biologiczne komponenty na elektroniczne, a przez to dotknąć nieśmiertelności.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...