Czy zakończona właśnie wielka konferencja biskupów anglikańskich w Lambeth położy kres coraz szerzej zapowiadanej schizmie? Tygodnik Powszechny, 10 sierpnia 2008
Na znak solidarności z prymasem Kościoła anglikańskiego Benedykt XVI wysyła delegację na obrady w Lambeth. W jej skład wchodzą m.in. kard. Kasper i kard. Cormac Murphy-O’Connor z Westminsteru. Katolicki prymas Anglii zapewnia podczas konferencji, że „katolików nie cieszą podziały w łonie Wspólnoty Anglikańskiej”, a zagadnienia, będące źródłem obecnych napięć, mają zasadnicze znaczenie dla przyszłości ekumenizmu. „Dopóki nie zostaną rozwiązane, dialog obu wyznań nie będzie łatwy”. „Komunia naszych Kościołów, z biskupami kobietami jest wykluczona”, dorzuca kard. Kasper (na łamach „Avvenire”). Przemawiając w Lambeth, przewodniczący watykańskiej dykasterii niemalże napomina anglikańskich biskupów i przypomina, że w dokumencie „Życie w Chrystusie” z 1994 r. anglikanie sami przyznali, iż działania homoseksualne są moralnie nieuporządkowane. „Tylko wyraźna deklaracja Wspólnoty Anglikańskiej w tej kwestii pozwoli na wspólne z katolikami świadectwo o ludzkiej płciowości i małżeństwie” – mówi watykański dostojnik.
Zdaniem kard. Kaspera kluczowy problem sprowadza się jednak nie tyle do zagadnień ordynacji kobiet czy wyświęcania homoseksualistów, lecz do jednoznacznego zdefiniowania zasad, jakimi ma się rządzić Kościół anglikański. Niejako w odpowiedzi uczestnicy Konferencji Lambeth wyrażają wolę przeprowadzenia reformy struktur Wspólnoty. Z inicjatywy Windsor Continuation Group (grupa wysokiej rangi biskupów, powstała z inicjatywy abp. Williamsa) proponują utworzenie anglikańskiej instytucji na wzór Kongregacji Nauki Wiary. „Anglikańska wersja Świętej Inkwizycji z anglikańskim papieżem na czele”, komentuje brytyjski dziennik „The Times”. Nowa Komisja Wiary i Porządku miałaby wzmocnić poczucie jedności wśród anglikanów, zbudować pojęcie autorytetu (na jej czele stałby arcybiskup Canterbury), tak by uniknąć w przyszłości „schizmatyckich decyzji, jak konsekracja homoseksualisty”.
***
„Jak możemy razem przyjmować Komunię św., uczestniczyć w grupach biblijnych i jeść posiłki, udając, że wszystko jest dobrze, że nadal jesteśmy kolegami tych, którzy nie przestają łamać nauczania biblijnego i rezolucji Konferencji Lambeth?” – pyta abp Henry Luke Orombi, tłumacząc swą nieobecność na obradach biskupów anglikańskich.
Ugandyjski dostojnik winą za rozłam Wspólnoty obarcza abp. Rowana Williamsa. „Duchowego przywództwa światowej wspólnoty nie powinno się składać w ręce człowieka mianowanego przez świecki rząd” – pisze Orombi w liście skierowanym do uczestników Lambeth – to „relikt brytyjskiego kolonializmu”. Orombi należy do grupy 250 biskupów, głównie z Afryki i półkuli południowej, którzy zbojkotowali Konferencję. To 25 proc. wszystkich hierarchów, tyle że stojących na czele dwóch trzecich wszystkich anglikanów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.