Praktyki wywodzące się z europejskiej tradycji ezoterycznej, jak magia czy wróżbiarstwo oraz okultystyczne propozycje współczesne, jak kontrola umysłu, bioenergoterapia czy supernauczanie, są obok praktyk wywodzących się ze Wschodu głównymi źródłami dzisiejszych zagrożeń duchowych. Don BOSCO, 3/2008
Praktyki wywodzące się z europejskiej tradycji ezoterycznej, jak magia czy wróżbiarstwo oraz okultystyczne propozycje współczesne, jak kontrola umysłu, bioenergoterapia czy supernauczanie, są obok praktyk wywodzących się ze Wschodu głównymi źródłami dzisiejszych zagrożeń duchowych. Osoby trafiające do egzorcystów dziwią się, że przyczyną ich kłopotów duchowych są ćwiczenia jogi, wschodnich sztuk walki czy praktyki głębokiej medytacji. Jednak to zdziwienie jest jedynie skutkiem swego rodzaju manipulacji, jakiej poddawani są ludzie Zachodu od ponad stu lat.
Światło ze Wschodu! To hasło przyświeca wielu środowiskom okultystycznym, artystycznym i intelektualnym od lat. Kolejne pokolenia teozofów, duchowych guru, holistycznych uzdrawiaczy, głębokich ekologów głoszą o przewadze wschodniej duchowości. Chrześcijaństwo zepchnięto na margines i powstały w ten sposób duchowy głód człowieka Zachodu proponuje się zaspokajać wschodnimi praktykami. Jednak drogi duchowe Wschodu i Zachodu nie mają wspólnych punktów. Wynikają z zupełnie innych doświadczeń i dążą w zupełnie różnych kierunkach. Człowiek Zachodu intensywne praktykując wschodnie techniki medytacyjne, może sobie tylko zaszkodzić.
Japońska sztuka walki propagowana jako pozbawiona agresji, stosująca tylko chwyty obronne. Przy jej promocji nie wspomina się jednak, że korzenie aikido są religijne. Twórca tej sztuki walki Morichei Ueshiba został członkiem grupy religijnej Omoto-kyo, której guru obdarzony był „świętą siłą”. Wkrótce i Ueshiba został obdarzony „darami” paranormalnymi, między innymi telepatią. Swą inicjację opisuje we wspomnieniach w sposób następujący: „posiadł mnie złoty deszcz”. Wszystkie fakty opisywane przez Ueshibę pozwalają na prostą diagnozę: opętanie. Twórca aikido od czasu inicjacji nie przegrał ani jednej walki, mimo że walczył nawet z kilkoma młodymi przeciwnikami jednocześnie. Każdy adept aikido przy każdym treningu oddaje cześć portretowi Ueshiby, który jest umieszczony w miejscu wyróżnionym i dominującym symbolicznie nad salą ćwiczeń.
Filozofia stojąca za aikido zakłada między innymi wszechenergetyczną naturę wszechświata, co wyklucza podział rzeczywistości na Stwórcę i stworzenie. Aikido czerpie też z azjatyckich pierwotnych kultów szamańskich ich praktyki transowe i energetyczne. Ćwiczenia fizyczne w aikido są środkiem do uchwycenia kontaktu z jakąś zewnętrzną wobec człowieka mocą zwaną „ki” oraz, w miarę postępów adepta, do manipulowania nią. Czwarty poziom mistrzowski osiąga się, mając zdolności uzdrawiania oraz posługiwania się telepatią.
Osoby rozpoczynające ćwiczenia aikido zapewniane są, że biorą udział jedynie w sporcie walki. Że jedynym celem są umiejętności fizyczne. Wiedza o duchowym, paranormalnym wymiarze tej sztuki walki podawana jest powoli, w miarę wzrostu zaangażowania i fascynacji aikido. I na tym polega manipulacja. Twierdzi się także, że telepatia, leczenie energiami i prekognicja są skutkiem rozbudowania siły psychicznej człowieka, co jest nieprawdą, ponieważ przekraczają one ludzką naturę. W rzeczywistości jest to wkraczanie w sferę rzeczywistości duchowej. Ćwiczenie aikido często kończy się zniewoleniem duchowym, a nawet opętaniem.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.