Bioenergoterapia

Bioenergoterapia jest popularną odmianą medycyny niekonwencjonalnej. Według jej zwolenników uzdrawianie ma polegać na przekazywaniu choremu, nieznanej nauce energii, w którą ma być wyposażony bioenergoterapeuta. Don BOSCO, 1/2009



Konsekwencje

Bioenergoterapia, jako zjawisko o zasięgu społecznym, pozostaje ponadto dziedziną działania wielu oszustów. Ludzi bezwzględnie wykorzystujących rozpacz osób nieuleczalnie chorych i ich rodzin, zbijających fortuny na dawaniu fałszywej nadziei. Ogłaszając swą wszechmoc w leczeniu każdej choroby, odciągają chorych od normalnych terapii, które mogłyby zakończyć się wyleczeniem.

Dziesiątki świadectw osób poszkodowanych przez nieznanego pochodzenia „bioenergię” pokazują, że poddanie się zabiegowi „energetycznemu”, szczególnie, gdy w trakcie zabiegu lub po nim wystąpiły jakieś somatyczne odczucia, owocuje groźnymi następstwami. Są to negatywne skutki psychoduchowe: między innymi nie dające się leczyć farmakologicznie depresje, skłonność do wchodzenia w okultyzm.

Destrukcji ulegają więzi z rodziną i osobami bliskimi, wzmagają się niewytłumaczalne seryjne niepowodzenia życiowe, które, co najbardziej tajemnicze, mogą dotykać całej rodziny, nawet w kolejnych pokoleniach.

Clive Harris, który od lat 70. przyczynił się do rozpropagowania bioenergoterapii w Polsce zapytany przez swą tłumaczkę, w jaki sposób uzdrawia, odpowiedział wprost: „Przy pomocy duchów”. Nie był też w stanie oddziałać na nią, gdy usilnie modliła się na różańcu, w trakcie seansu bioenergoterapeutycznego.

Efektem Pierwszego Sympozjum Stowarzyszenia Radiestetów w Warszawie (we wrześniu 1981 r.) była następująca definicja: bioenergia ma „własną inteligencję przewyższającą inteligencję człowieka”. Inteligencja jest cechą osób.

Posługiwanie się taką terminologią wskazuje na doświadczenia bioenergoterapeutów, których nie da się wyjaśnić w porządku fizykalnym. Często uzdrowiciele tracą swą moc uzdrawiania po egzorcyzmach i nawróceniu. Nie była więc ona naturalna. Otwarcia mediumicznego nie da się kontrolować, może przeistoczyć się w otwarcie duchowe.

●●●

Dla człowieka chorego najistotniejszym pytaniem jest czy bioenergoterapia oparta jest na wykorzystaniu sił naturalnych czy ponadnaturalnych. Nie da się odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Wiadomo z pewnością, że przynajmniej część bioenergoterapeutów odwołuje się do sił nadnaturalnych.

Konsekwencje ich oddziaływania są bardzo szkodliwe. Ponieważ chory nie jest w stanie stwierdzić czy dany bioenergoterapeuta jest uzdrawiaczem duchowym czy nie, idąc do bioenergoterapeuty może się narazić na poważne szkody somatyczne, psychiczne i duchowe.





«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...