Coraz mniej prowincjonalni

Musimy przywyknąć do tego, że Unia Europejska jest sferą lojalnej współpracy, ale czasem także tarć interesów. Tymczasem media często wypowiadają się w tonie osłupienia samym faktem prowadzenia przez Polskę polityki na terenie Unii. Mam nadzieję, że to kiedyś minie, bo osłabia nas to na arenie europejskiej. Idziemy, 13 maja 2007




Parlament Europejski przegłosował właśnie przepisy o produktach leczniczych w terapii zaawansowanej, co ma pomóc w leczeniu takich schorzeń jak np. choroba Alzheimera, nowotwory, poparzenia czy zaburzenia genetyczne. Ustawa wywołała jednak protesty m.in. ze strony sekretarza generalnego Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE. Na czym polega jej kontrowersyjność?

Wiele organizacji świeckich oraz biskupi krajów UE słusznie zwracali przez ostatnie miesiące uwagę na znaną zasadę, że cel nie uświęca środków. Upominaliśmy się razem o to, by wprowadzić granice etyczne dla zaawansowanych badań, które wykorzystują ludzkie embriony oraz zmierzają do powoływania organizmów ludzko-zwierzęcych (chimer i hybryd) i ingerencji w linię genetyczną człowieka. Widać w tych badaniach nie tylko pogardę dla życia, ale i godności ludzkiej, z czym zgadzali się nie tylko chrześcijanie.
Postulowane przez nas zakazy nie zablokowałyby dostępu do leków na ciężkie choroby. Spowodowałyby tylko, że olbrzymie pieniądze, jakie wydają firmy farmaceutyczne, byłyby skierowane na takie badania, które nie budzą sprzeciwu etycznego. Takie alternatywy są dostępne. Są i inne aspekty tego rozporządzenia. Bez jasnego zakazu komercjalizacji ciała ludzkiego grozi nam kapitulacja przed „rynkiem komórek”. Bez zakazu ingerencji w linię genetyczną grozi nam kapitulacja przed antyhumanitarną, okrutną i eugeniczną filozofią, która zawsze postawi jakość życia ponad jego niezbywalną wartość i godność. Parlament kolejny raz podzielił się, przewagę uzyskali przeciwnicy ograniczeń etycznych. Warto jednak pamiętać, że wokół naszego stanowiska zgromadziliśmy ok. 250 posłów. To jest znacząca siła. Sprawa wciąż nie jest zamknięta. Aktualnie rozporządzenie jest w trakcie negocjacji między rządami państw członkowskich UE.

Rozmawiała Alicja Wysocka

***


Konrad Szymański (38 l.) - absolwent prawa UAM w Poznaniu (prawo międzynarodowe). Był doradcą Marcina Libickiego w Radzie Europy. W rządzie Jerzego Buzka członek Gabinetu Politycznego Kancelarii Premiera. Był we władzach ZChN i Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. W roku 2003 założył „Międzynarodowy Przegląd Polityczny”. Od 2004 jest posłem PiS do Parlamentu Europejskiego z Dolnego Śląska i Opolszczyzny, gdzie pracuje w Komisji Spraw Zagranicznych. Jest także członkiem Komisji Praw Kobiet i Równouprawnienia, Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych oraz Delegacji PE ds. stosunków z Białorusią. Żonaty, dwoje dzieci.
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...