Po trwającym przeszło miesiąc festiwalu gier politycznych sprawa Traktatu wydaje się znajdować swoje zakończenie. Przez ten czas media i politycy fundowali społeczeństwu szum informacyjny o sporze między PO i PiS, nie podejmując niemal żadnej debaty nad meritum tego sporu. Idziemy, 6 kwietnia 2008
Najistotniejszym problemem w polskiej dyskusji o Traktacie jest Karta Praw Podstawowych. To istna puszka Pandory budząca zastrzeżenia ze strony Kościoła i partii prawicowych. W KPP znajdziemy godne pochwały postulaty wynikające z solidarności międzyludzkiej, zakazujące zatrudniania dzieci, mówiące o prawie każdego do swobodnego przemieszczania się, chroniące prawa osób w podeszłym wieku lub niepełnosprawnych. Są jednak i takie „kwiatki” jak zakaz karania kogokolwiek, tak więc ukarane dziecko będzie mogło zaskarżyć rodziców do Trybunału Sprawiedliwości. Jest zniesienie ograniczeń badań naukowych, zakaz dyskryminacji ze względu na płeć, wiek lub orientację seksualną czy też „równość mężczyzn i kobiet we wszystkich dziedzinach”. Karta wprowadza także enigmatyczny zapis o prawie do własności, na którego podstawie – jak mówił w listopadzie 2007 r. wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS Paweł Kowal – przewodniczący PE Hans-Gert Pöttering obiecywał Niemcom realizację ich prawa do „stron ojczystych”.
- Kościół – jak tłumaczył ks. prof. Mazurkiewicz – poza kwestią preambuły, w której zabrakło wzmianki o Bogu, ma zastrzeżenia głównie do trzech artykułów KPP: prawa do życia, klonowania i instytucji małżeństwa.
Autorzy Karty za punkt odniesienia przyjęli Europejską Konwencję Praw Człowieka, postanowili jednak zmienić jej treść – nie tyle przez nowe zapisy, co przez wykreślenia w starych. – Słowa „prawo do życia każdego człowieka chronione jest przez ustawę” zastąpiono uznaniem oczywistego faktu, że „każdy ma prawo do życia”. W ten sposób autorzy KPP zdjęli z poszczególnych państw ustawowy obowiązek ochrony prawa do życia człowieka. W kwestii aborcji czy eutanazji spór dotyczy tego, czy jest to prywatna sprawa obywatela, co prowadzi do ich legalizacji, czy też państwo ma obowiązek ochrony życia człowieka – tłumaczy ks. prof. Mazurkiewicz.
Artykuł o klonowaniu z kolei uszczegółowiono. „Zakaz reprodukcyjnego klonowania istot ludzkich” pozwala na zalegalizowane na terenie całej UE tzw. klonowania terapeutycznego.
– Podobnie, jak w przypadku prawa do życia, z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka wykreślono słowa, że „mężczyźni i kobiety w wieku małżeńskim mają prawo do zawarcia małżeństwa”. Jest to wyraźna sugestia, że ustawodawstwo unijne uznaje inne możliwości tworzenia rodziny i zawarcia małżeństwa – kończy ks. prof. Mazurkiewicz. Ponadto rodzi to sytuację, w której za np. nazwanie „małżeństwa” homoseksualnego związkiem nienaturalnym można być wezwanym przed Trybunał Sprawiedliwości za zniesławienie i ukaranym.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.