Emerytury: koniec marzeń o Hawajach

Z tymi reformami nie może sobie dać rady żaden rząd po 1989 r. Pierwsza dotyczy służby zdrowia. Druga – emerytur. Czy zaniechanie działania nie jest skutkiem strachu przed niezadowoleniem społeczeństwa, które doznałoby szoku po wejściu reform? Sprawdzian nastąpi już po 1 stycznia 2009 r. idziemy, 14 września 2008



Nie wierzcie politykom


Wprowadzona przez rząd AWS reforma emerytalna nie rozstrzygała wszystkich kwestii. Wprowadzano ją po kawałku: te rozwiązania, które nie były konieczne w danej chwili, odkładano na później w imię zasady „niech się martwi o to następny rząd. My nie będziemy sobie psuć rankingów popularności”. I tak aż do tego roku pozostała nierozstrzygnięta kwestia, kto będzie wypłacał emerytury z II filara, ile będzie sposobów wypłat środków z OFE oraz czy i przez kogo będą one dziedziczone.

Rząd Donalda Tuska na początku roku zdecydował, że wypłatę z OFE będzie realizował… ZUS. Podobno ta instytucja jest już w stanie poradzić sobie z takim obowiązkiem, no i gwarantuje niskie prowizje od wypłat. Dużo więcej emocji wzbudza natomiast sprawa korzystania ze środków zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Nic nie pozostało z wyborczych zapowiedzi Platformy Obywatelskiej, która obiecywała – zgodnie ze swoimi liberalnymi poglądami – dużą swobodę w dysponowaniu kapitałem z OFE.
Pod koniec sierpnia Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, zgodnie z którym osoba przechodząca na emeryturę nie będzie mogła wybierać, czy fundusze zgromadzone w OFE wypłaci jednorazowo, czy na przykład będzie pobierała je w postaci comiesięcznej emerytury małżeńskiej. Przechodzący na emeryturę dostanie tylko indywidualną emeryturę dożywotnią. Po śmierci niewykorzystany kapitał nie będzie dziedziczony. – To koniec moich marzeń o podróży życia, którą w cywilizowanym świecie podejmuje większość emerytów. Miałam nadzieję, że pojadę na nią za kapitał wypłacony jednorazowo z II filara. I jak tu można wierzyć politykom – wzdycha Maria, od 25 lat pracownica jednej z warszawskich uczelni. Pieniądze z drugiego filara będzie otrzymywała systematycznie, co miesiąc. Oznacza to, że PO, na którą głosowała, nie odeszła od projektu PiS, który przedtem tak krytykowała.

Okazuje się, że realia ekonomiczne są jednakowe dla wszystkich. Nie da się ich zmieniać zgodnie z partyjnym kolorem. Przyszłych emerytów bulwersuje brak możliwości dziedziczenia kapitału OFE. Rodzina otrzyma całość pieniędzy tylko wtedy, gdy właściciel kapitału umrze dzień przed przejściem na emeryturę. Jeśli umrze dzień potem, spadkobiercy nie dostaną ani grosza. Niewykorzystany kapitał zostanie w systemie. Czy to sprawiedliwe? Na to pytanie odpowiedział już na naszych łamach kilka miesięcy temu współtwórca polskiej reformy emerytalnej prof. Marek Góra, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie: W projektach reformy systemu od początku był pomysł, by dziedziczyć emerytury jedynie do momentu wydania pieniędzy, czyli przejścia na emeryturę. Jeśli miałoby być inaczej, trzeba by po prostu zwiększyć składki. Jeżeli pieniądze, które gromadzimy w OFE, wyciekałyby poza system emerytalny i finansowały dziedziczenie, to wtedy dla emerytów na finansowe zabezpieczenie ich starości szłoby odpowiednio mniej środków. Trzeba by skądś te środki wziąć, a jedynym „skądś” są nasze kieszenie, czyli musielibyśmy do tego interesu dopłacać.

Dlatego, jeśli ktoś chce zostawić spadek swojemu wnuczkowi, lepiej żeby nie był zmuszony do robienia tego za pośrednictwem składek emerytalnych. Są bardziej efektywne narzędzia. Takim na pewno jest III filar. Bez tego nie ma również szans na zachowanie obecnego standardu życia.




«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...