George Weigel mówi, że za pomocą katechez środowych Papież egzorcyzmował z Kościoła ducha manicheizmu. Czyli dokonał próby wygnania z Kościoła takich sposobów myślenia o ciele i ludzkiej seksualności, które gdzieś w tle mają brak szacunku i pogardę do ciała. Zeszyty Odnowy w Duchu Świętym, 2/2006
Czy jest ktoś, kto kontynuuje tę myśl Papieża, kto podjął ją, zafascynował się nią?
W tym momencie jest na świecie wiele ośrodków, gdzie teologia ciała Jana Pawła II jest podjęta i kontynuowana. Ciekawe, że myśl ta na początku odnalazła akceptację zwłaszcza w świecie anglojęzycznym, głównie w Stanach Zjednoczonych. Wydaje mi się, że wynika to z faktu, że społeczeństwa amerykańskie przeżyły już taki stopień rozpadu rodziny, iż zmusiło ich to do szukania innych rozwiązań.
I doświadczenie braku szacunku dla ciała?
Brak szacunku dla ciała, u dużej części myślicieli zarówno chrześcijańskich, jak i niechrześcijańskich, spowodował, że zaczęto poważnie zastanawiać się nad tym, jak zatrzymać ten katastroficzny dla życia społecznego proces. Teologia ciała dla środowisk chrześcijańskich, katolickich stała się jakby gotowym narzędziem, które zostało z dużym entuzjazmem podjęte.
Najogólniej możemy powiedzieć o dwóch centrach, gdzie teologia ciała się rozwija. Pierwsze to sieć Instytutów Jana Pawła II zajmujących się studiami nad małżeństwem i rodziną. W tym momencie są one rozsiane po całym świecie. Mamy już kilkanaście takich instytutów, które zajmują się badaniami nad teologią ciała i które przygotowały setki absolwentów często pracujących w tej dziedzinie. Drugi rodzaj centrów, w których te badania się dokonują, to środowiska związane z czasopismem „Communio”. Zostało ono założone przez Hansa von Balthasara i w dużej mierze grupuje jego uczniów. Starają się oni uprawiać teologię ciała Jana Pawła II w duchu Hansa von Balthasara, który w swej teologii podjął bardzo wiele elementów podobnych do papieskiej teologii ciała.
Jak wygląda to w Polsce?
Jeżeli chodzi o Polskę, niewątpliwie trzeba powiedzieć o zasługach Instytutu Jana Pawła II na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, który od samego początku publikował katechezy środowe. Teologowie i filozofowie tam zebrani pisali do nich komentarze i nadal to robią. W przypadku innych ośrodków, jak na przykład Papieskiej Akademii Teologicznej, mamy również do czynienia z dużą liczbą różnego rodzaju publikacji na ten temat. Wydaje mi się, że jest w tym momencie czas na to, aby włączyć się w ogólnoświatowy nurt fascynacji papieską teologią ciała i pozwolić, aby zaczęto o niej mówić na kazaniach, konferencjach rekolekcyjnych, aby zaczęto o tym pisać artykuły w popularnej prasie i by rzeczywiście kształtowała ona nasze myślenie o małżeństwie, rodzinie, ciele. Myślę, że dla nas wszystkich to jest duże wyzwanie.
Rozmawiała Mariola Orzepowska
***
O. dr Jarosław Kupczak jest dominikaninem, wykładowcą teologii moralnej w kolegium O.O. Dominikanów w Krakowie. Zajmuje się antropologią i teologią ciała Jana Pawła II.
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
» | »»