Kapłan wciąż musi czynić wysiłki, aby utrzymywać równowagę między zaangażowaniem w działalność duszpasterską a dbałością o swoje życie duchowe. Okazuje się, że jest to jedno z trudniejszych wyzwań kapłańskiego powołania.
Z okazji Roku Kapłańskiego Wydawnictwo DEHON opublikowało książkę ks. Stephena Rossettiego pt. Radość kapłaństwa. Autor jest kapłanem diecezji Syracuse w stanie Nowy Jork. Zanim został kapłanem pracował w lotnictwie wojskowym jako oficer wywiadu. Gdy został księdzem, pracował jako duszpasterz, opublikował kilka cennych pozycji na temat kapłaństwa, dotykających bolesnego problemu nadużyć w Kościele amerykańskim. Obecnie jest dyrektorem Instytutu Świętego Łukasza, który zajmuje się leczeniem księży, zakonników i zakonnic z różnych uzależnień.
pozytywna wizja kapłaństwa
Jest godne podziwu i budujące, jak pozytywne świadectwo o kapłaństwie, jego wzniosłą wizję kreśli ks. Rossetti, pomimo kryzysu kapłaństwa, jaki został wywołany w Stanach Zjednoczonych na początku XXI wieku przez niewłaściwe postawy samych kapłanów. Nie jest to optymizm na wyrost i sztuczne ratowanie kapłańskiej reputacji. Ksiądz Rossetti jako długoletni terapeuta środowisk kapłańskich i zakonnych posiada bardzo dobre rozeznanie problemów współczesnego kapłaństwa i opisuje je z całą otwartością i odpowiedzialnością. Na podstawie przeprowadzonych badań, ale również w oparciu o relacje kapłanów i wiernych okazuje się, że większość kapłanów jest szczęśliwa w spełnianiu swojej misji i że są pozytywnie postrzegani przez swoich wiernych.
zaproszeni do przyjaźni z Bogiem
O tym, że kapłani są bardzo pozytywnie akceptowani społecznie świadczy chociażby fakt, że są często zapraszani w odwiedziny przez swoich wiernych. To tylko drobny symptom zewnętrzny tej sympatii. Są jednak elementy ważniejsze. Zauważmy, że ludzie dobrze wyczuwają sens sakramentu kapłaństwa. Czyż nie jest znamienne, że właśnie księdza proszą o modlitwę? Od księdza oczekują też szczególnej bliskości z Bogiem, że będzie wyjątkowym przyjacielem Boga. Dlatego mają prawo do tego, aby kapłan wstawiał się do Boga za ludźmi.
Oni zaś cenią sobie kapłańską obecność, która jest dla nich źródłem łaski i błogosławieństwa. Kapłan ma być rodzajem sakramentu przez małe „s”. Źródłem łask jest Pan Bóg, ale najważniejszym zadaniem kapłana jest pozwolić Mu działać przez niego. Chociaż zasadniczo kapłani nie różnią się od innych ludzi, to jednak, podobnie jak apostołów, Jezus wybrał ich do większej zażyłości z sobą. I stąd płynie ich inność. Nie wiadomo, dlaczego wybrał akurat tych, a nie innych, ale faktem jest, że zaofiarował im taki rodzaj przyjaźni, jakim nikogo innego nie obdarzył.
świadectwo królestwa Bożego
Nie bez znaczenia jest tu bezżenne życie kapłana. Jest ono świadectwem tego, że Bóg jest z nami, jest żywym świadectwem królestwa, które już trwa. Przez Jezusa to co nadprzyrodzone już trwa, tu i teraz. Większość księży wyznała w sondażach, że ma osobistą więź z Bogiem (Jezusem). To budujące. W obecnych czasach jeszcze bardziej potrzeba świadectwa celibatu, ale równocześnie życie w celibacie jest coraz trudniejsze. Stawka jest jednak ogromna: jeśli kapłani znajdą w sobie entuzjazm – staną się gorliwymi i wypełnionymi radością księżmi, jeśli im się to nie uda, niestety, będą ludźmi niezadowolonymi i pełnymi goryczy.
kapłan też jest człowiekiem
Obok tego, co składa się na wymiar teologiczny, nadprzyrodzony kapłańskiego powołania, ks. Rossetti bardzo realistycznie przedstawia kapłana jako człowieka „z tej ziemi”. Aby kapłan mógł sprostać swemu wymagającemu powołaniu, musi nieustannie przełamywać te przyziemne odruchy natury, nawet te po ludzku pozytywne. Jednym z nich jest pokusa aktywizmu, a nawet pracoholizmu. Kapłan wciąż musi czynić wysiłki, aby utrzymywać równowagę między zaangażowaniem w działalność duszpasterską a dbałością o swoje życie duchowe. Okazuje się, że jest to jedno z trudniejszych wyzwań kapłańskiego powołania. Nieraz łatwiej rzucić się w wir pracy, niż „stanąć” codziennie w ciszy przed Bogiem, chociażby przez pół godziny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.