Książka kard. Stanisława Nagyego o prymacie św. Piotra: TY JESTEŚ PIOTR, CZYLI SKAŁA, I NA TEJ SKALE ZBUDUJĘ KOŚCIÓŁ MÓJ. Studium o widzialnym Kościele
Z racji przypadającej 29 czerwca uroczystości Świętych Apostołów Piotra i Pawła przypominamy wydaną w ubiegłym roku w Bibliotece „Niedzieli” publikację autorstwa kard. Stanisława Nagyego pt: „Ty jesteś Piotr, czyli Skała, i na tej Skale zbuduję Kościół mój”.
Autor omawia w niej źródła nauczania o prymacie św. Piotra i jego sukcesorów, rzymskich biskupów, koncentrując uwagę na następujących zagadnieniach: wybór dwunastu Apostołów, miejsce i rola Piotra w gronie Apostołów, prymat Piotra, Piotr w chrześcijaństwie popaschalnym, papiestwo na przełomie wieków, rzymscy następcy św. Piotra, sukcesja władzy Apostołów i Piotra w pierwszych pięciu wiekach, papiestwo od Chalcedonu do Vaticanum II (451-1964), prymat w nauczaniu dwu ostatnich soborów, ekumenizm – współczesne, nowe doświadczenie prymatu.
W rozdziale V, zatytułowanym „Miejsce i rola Piotra”, znajdziemy omówienie następujących zagadnień: „Powołanie Piotra”, „Zmiana imienia”, „Wyznanie przez Piotra wiary w Jezusa”, „Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony” (Mt 16, 15-18), „Tobie dam klucze królestwa” (Mt 16, 19), „Utwierdzaj braci w wierze” (Łk 22, 32).
W VI rozdziale – „Prymat Piotra” autor tak przedstawia fakt powierzenia Piotrowi władzy nad Kościołem podczas zjawienia się zmartwychwstałego Chrystusa nad jeziorem Genezaret (por. J 21, 1n.): „Opis rybackiej wyprawy Piotra i innych Apostołów, odważnego gestu św. Piotra na wieść, że «to jest Pan» (w. 7), oraz posiłku przygotowanego przez samego Chrystusa (w. 9n.), stanowił wstęp do tekstu, który dyktował potrzebę tylu jego wyjaśnień. Jego rdzeń zawarty jest w wierszach 15 i 19. Jest to fragment wyjątkowo wymowny z punktu widzenia roli pierwszego z Apostołów i powierzonej mu misji w Kościele. Otóż po spożyciu przygotowanego przez Chrystusa posiłku, w obecności innych Apostołów, Chrystus zwraca się do Piotra z zaskakującym go pytaniem: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» (w. 15). Każde słowo w tym pytaniu ma głęboki sens. Przede wszystkim Chrystus wyraźnie wyróżnia Piotra, a nawet w jakimś stopniu przeciwstawia go innym uczniom («miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?»). (…) Po każdym z tych pytań Chrystusa, zwieńczonych twierdzącymi odpowiedziami Piotra, pada Chrystusowy nakaz – misja: «Paś baranki moje», «paś owce moje», «paś owce moje» (por. w. 15-17). Jaki sens ma ta misja, tak wyraźnie i zdecydowanie powierzona samemu tylko Piotrowi?
Idzie tu o przenośnię, którą tak często posługiwał się Chrystus. Nie można jej rozumieć dosłownie, ale służy ona do wyrażenia innej rzeczywistości. Była nią w tym przypadku pasterska troska zabarwiona elementem zwierzchnictwa nad trzodą Chrystusa: «Paś baranki, paś owce moje». Rzuca się w oczy podobieństwo do powiedzenia: «Kościół mój» (por. Mt 16, 18-20). A podobieństwo tych obydwu tekstów idzie wyraźnie dalej, bo tak w jednym, jak i w drugim trzy razy powtarza się obietnica zwierzchnictwa. Co więcej, u Mateusza Piotr wyznaje Bóstwo Chrystusa i nazwany jest «błogosławionym» (por. w. 17), u Jana Piotr trzy razy wyznaje miłość i w zamian Chrystus zleca mu pasterską troskę i władzę nad swoim Kościołem. Tam konsekwencją jest wyjątkowa rola w Kościele, tu – wyraźny nakaz aktywnej troski o wspólnotę wierzących w Chrystusa.
I tam, i tu zastosowana jest zasada żydowskiego sposobu podkreślania doniosłości wydarzenia, jakim było trzykrotne powtórzenie treści zawieranego układu. U Mateusza Chrystus na trzy sposoby obiecuje Piotrowi duchową władzę (skała, klucze, związywanie i rozwiązywanie – por. w. 18-19); u św. Jana trzy razy pyta o miłość Piotra i trzy razy znanym obrazem pasterza przekazuje mu religijne zwierzchnictwo nad całą owczarnią tych, którzy zaakceptowali Go i uwierzyli w Jego zbawcze posłannictwo.
Fakt więc prymatu Piotra, zapisany w Ewangelii św. Jana, jest kluczem, który tłumaczy specyficzny stosunek Chrystusa do Szymona Piotra, wyrażający się w trzymaniu go przy sobie w ważnych momentach Jego publicznej działalności, zakończonej męką i śmiercią. A przede wszystkim wyjaśnia zmianę imienia, z czym wiązało się przejęcie nowej życiowej roli – skały i pasterza. Ta nowa rola wyrażona została dwoma wyrazami zaczerpniętymi ze sfery życia pasterskiego: «boskein» i «poimainein», które zsumowane ze sobą oznaczają rolę serdecznej troski («boskein») oraz nadrzędnej odpowiedzialności («poimainein»). Tak pojęta rola Piotra w nowotestamentalnej wspólnocie Kościoła miała się wyrazić z jednej strony w służebnej postawie troski o Kościół, a z drugiej – w nadrzędnej odpowiedzialności, implikującej prawdziwe zwierzchnictwo i kierowanie losem. Z biegiem czasu otrzyma to klasyczną nazwę «prymatu», a na I Soborze Watykańskim – «prymatu jurysdykcji», a więc religijnej władzy” (s. 65-67).
Z analizy nowotestamentalnych tekstów autor wyciąga następujące wnioski:
„Sylwetka Szymona Piotra, jaka wyłania się w istotnym wątku opisu ewangelicznego, skupionego na ziemskiej publicznej działalności Chrystusa, rysuje się wyjątkowo wyraziście. Przede wszystkim jest on członkiem kolegium dwunastu Apostołów, niewątpliwie wyróżnionym przez Chrystusa, co w rezultacie skończy się uroczystą zapowiedzią wyznaczenia mu wyjątkowej roli w zakładanym przez Niego Kościele (por. Mt 16, 18)” (s. 68).
W kolejnych rozdziałach autor wykazuje, że ten wyrazisty obraz roli Piotra, ukształtowany w okresie publicznej działalności Chrystusa, funkcjonował w takiej samej postaci także w społeczności pierwszych gmin chrześcijańskich – co przesądza definitywnie o uznaniu osoby św. Piotra jako fundamentu i głowy Kościoła. Jego sukcesorzy na rzymskiej stolicy pełnili tę rolę w następnych wiekach życia Kościoła.
Ostatni rozdział (XIII), poświęcony ekumenizmowi, omawia problem prymatu i jego wykonywania we współczesnym chrześcijaństwie.
Przypominamy tę publikację polskiego Kardynała, uważając, że nie tylko studenci eklezjologii, ale każdy z katolików winien poznać argumentację na rzecz prymatu Piotra i jego następców.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.