11 sierpnia Kościół powszechny obchodzi wspomnienie św. Klary dziewicy. Jest to pamiątka jej śmierci. Założone przez nią klaryski uroczyście obchodzą wspomnienie odnalezienia ciała św. Klary – 23 września.
Obraz św. Klary z Asyżu, która w XIII wieku wraz ze św. Franciszkiem odegrała kluczową rolę w pierwotnym ruchu franciszkańskim, bardzo często ulega mglistemu zatarciu, a interpretacja jej roli niejednokrotnie bywa pozbawiona istotnej ewangelicznej motywacji. Dlatego często Święta jest przedstawiana w literaturze, mediach czy też w dyskusjach jako romantyczna przyjaciółka Franciszka, kontestatorka usiłująca rozwiązać kwestię społeczną kobiet itd. Tymczasem Klara właściwie odczytała swoje powołanie i posłannictwo w Kościele. Ideały Biedaczyny z Asyżu – założyciela wspólnoty Braci Mniejszych – wcieliła w swoje życie i stała się matką nowego zakonu, dając mu początek i kierunek.
Klara pochodziła z asyskiego rycerskiego rodu. Jako 17-letnia dziewczyna zafascynowana ideałami Franciszka, w Niedzielę Palmową 1212 r. przyjęła z jego rąk habit pokutny, wchodząc na drogę rad ewangelicznych. Przez krótki czas przebywała w klasztorze benedyktyńskim, a następnie wraz z siostrą Katarzyną oraz dziewczętami pragnącymi służyć Bogu czystym sercem, w ubóstwie, pokorze i posłuszeństwie, zamieszkała przy kościele św. Damiana w Asyżu. Na życzenie Franciszka i biskupa objęła obowiązki ksieni klasztoru i pełniła je przez czterdzieści lat. W ciszy klauzury, przyjętej jako dar i wybranej jako dobrowolna odpowiedź miłości, Klara zamieniła się w ziarno, które wydało plon obfity.
Ziarno i plon
Do naszych czasów zachowały się cztery jej listy do św. Agnieszki z Pragi oraz jeden do Ermentrudy z Bruges – założycielki kilku klasztorów we Flandrii, a także Reguła, Testament i Błogosławieństwo. Pisma te ukazują nam ksienię konwentu Ubogich Pań jako wzorową matkę i dobrego pedagoga. Czterdzieści lat wspólnego życia w klauzurze ubogaciło duchowo ją oraz siostry, które dał jej Pan. Wiedziała, że człowiekowi trzeba pomagać w odkrywaniu dobra, talentów, zdolności i uczyć służenia nimi drugim. Istotnym atrybutem jej argumentów była niepodważalność, gdyż miały podłoże biblijne, były oparte na żywym Słowie Boga.
Święta nie zatrzymywała innych na własnej osobie, nie szukała uznania, lecz wszystkich kierowała do jedynego Źródła Życia – Jezusa. Była tylko narzędziem, przez które On działał. Z jej pism wyłania się troska o sumienie współsióstr, a relacje międzyludzkie świadczą o dojrzałości psychicznej, moralnej i emocjonalnej. Postawa Klary nie krępowała innych, ale zachęcała do otwartości i szczerości. Umiała słuchać, wczuć się w sytuację rozmówcy, starała się zrozumieć jego sposób myślenia i oceniania otaczającej rzeczywistości. Odkryła charakter służebny chrześcijaństwa, a władzę przełożonej traktowała jako posługiwanie wspólnocie. Uczyła szacunku dla pracy ludzkiej, którą podejmowała jako wyraz ubóstwa i czynnik rozwoju osobowości. Posłuszeństwa nie usprawiedliwiała wymogami natury socjalnej, ale ukazywała współsiostrom jego podstawy teologiczne. Z każdego doświadczenia wyciągała pozytywne wnioski i nimi dzieliła się z innymi.
Dobrze zrozumiany przez nią sens życia pomagał utrzymać właściwy dystans względem rzeczy stworzonych. Nie szukała cierpień, ale przyjmowała odważnie te, które zsyłał Bóg. Dlatego rozumiała człowieka dźwigającego krzyż własnych słabości fizycznych czy duchowych. Niosła ulgę dobrym słowem, postawą, uśmiechem. Pocieszała, ukazując radość życia w Jezusie Chrystusie.
Przełożona i przyjaciółka
Dokumenty kanonizacyjne ukazują Klarę jako przełożoną uczącą podwładne odpowiedzialności za własne powołanie oraz rozwój wspólnoty. Poprzez współpracę z siostrami dążyła do zachowania trwałej jedności, wzajemnej miłości i pokoju w konwencie. Uczyła odkrywania znaczenia ciszy i przeżywania samotności, której każdy doświadcza na poszczególnych etapach swojego życia. Ten rodzaj życia stał się milczącym promieniowaniem miłości i przeobfitą łaską w pulsującym sercu Kościoła, a przyjęty przez Klarę w wolności okazał się źródłem prawdziwej radości. Właśnie dzięki radości nawiązywała głębsze relacje z siostrami i intensywniej przeżywała swoją konsekrację.
Jej relacje ze św. Franciszkiem to przykład pięknej przyjaźni, u której korzeni tkwiła jedność ideałów i sposobu życia. Nie zrodziła się ze ślepego porywu uczucia, lecz z podziwu dla ofiarności niecofającej się przed wezwaniem Ewangelii. Opierała się na zaufaniu, wzajemnej pomocy, szacunku oraz poszanowaniu godności i wolności drugiego człowieka.
11 sierpnia 1253 r. po 28 latach ciężkiej choroby odeszła do Pana. Papież Aleksander IV kanonizował ją w roku 1255. W 1260 r. ciało przeniesiono z kościoła św. Jerzego do nowej bazyliki jej imienia. Grób odnaleziono po 590 latach i po ukończeniu zabiegów konserwatorskich i rekonstrukcyjnych szczątki umieszczono w mosiężnej trumnie. W 1953 r., na 700-lecie śmierci Duchowej Siostry Biedaczyny z Asyżu, szkielet ubrano w brązowy habit zakonny, a papież Pius XII ogłosił ją patronką telewizji, wydając breve Clarius explendescit 14 II 1958 r. Motywację jego decyzji stanowiła wizja Świętej, która w noc Bożego Narodzenia 1252 r. w mistyczny sposób widziała i słyszała Pasterkę w kościele św. Franciszka w Asyżu.
Chociaż mijają wieki, to jednak blask świętości Klary nie przygasa, ale wciąż rozpala i fascynuje nowe pokolenia. Otwarta postawa, szacunek dla każdego człowieka, harmonijne łączenie modlitwy i pracy, wrażliwość na ludzkie potrzeby, dostosowywanie zadań do możliwości człowieka powodują, że jest szczególnie bliska także współczesnemu pokoleniu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.