Dopiero po przedwczesnym odejściu Jarosława Kukulskiego zaczęło się mówić o nim więcej. A jego piosenki już przez kilkadziesiąt lat śpiewa Polska. Dotarły również na sceny wielu krajów poza naszymi granicami
Nie wszyscy wielcy już przestali grać, chociaż grono tych „wielkich” zostało pomniejszone 13 września 2010 r. o znakomitego kompozytora – Jarosława Kukulskiego. Ta śmierć wywołała lawinę wspomnień. Może dlatego, że jego osobie nie poświęcano zbyt wiele uwagi w mediach? Wystarczająca miała być chyba świadomość, że jego utwory przeżywają drugą młodość za sprawą kolejnego już pokolenia słuchaczy. Jarosław Kukulski nie zabiegał zresztą o rozgłos, o to, by jego nazwisko gościło na afiszach. I może właśnie ta pokora i skromność spowodowały, że dopiero po jego przedwczesnym odejściu zaczęło się mówić o nim więcej. Późno, by nie powiedzieć – zbyt późno, ale czy można nie napisać nic?
„Gdzie są dzisiaj te piosenki?”
Dla młodziutkiej Anny Jantar (prywatnie żony kompozytora), wkraczającej nieśmiało w artystyczny świat, Jarosław Kukulski stał się muzycznym mentorem. Konsekwentnie kształtował jej gust muzyczny przez tworzenie repertuaru, dzięki któremu na trwałe miała zaistnieć w świadomości słuchaczy. Zanim nastąpił wyczekiwany przełom, skomponował dla niej piosenkę, z którą miała wziąć udział w X Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu w 1972 r. Ostatecznie do występu nie doszło, jednak sam utwór „Ileś wart, ja nie wiem” zyskał uznanie popularnego w ówczesnym czasie w RFN-ie duetu Sióstr Kessler, o czym najlepiej świadczy fakt włączenia go do ich repertuaru.
Pierwszy solowy przebój Anny Jantar – „Najtrudniejszy pierwszy krok” spotkał się z zainteresowaniem Goldie Ens, Austriaczki reprezentującej swój kraj na XV Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Kompozycję Jarosława Kukulskiego docenił też pochodzący z Wysp Brytyjskich Glenn Weston, który do rywalizacji o nagrodę Bursztynowego Słowika „wystawił” nową wersję piosenki „Tyle słońca w całym mieście”. Przebój ten, jako dyskotekowy hit, zyskał zresztą powodzenie w zachodniej Europie dzięki Betty Dorsey z RFN-u. Podobnym wzięciem cieszył się także za Odrą (NRD) za sprawą Chóru Gerda Michaelisa. Gościnny występ podczas XIV MFP w Sopocie został przyjęty owacyjnie. Dość powiedzieć, że rok później (1975) serce sopockiej publiczności podbiła Anna Jantar – pierwsza wykonawczyni tego szlagieru. Nasi południowi sąsiedzi „Tyle słońca w całym mieście” poznali dzięki popularnej piosenkarce Hanie Zagorovej. Kompozycja spodobała się także i na drugiej półkuli, gdzie do swego repertuaru włączyła ją Kanadyjka Diane Marschal, a także utwór „osadzony” w diametralnie innym klimacie – „Witaj mi”. Do gustu przypadł on również piosenkarzowi z dawnej NRD – Horstowi Krügerowi.
Dowodem chyba najlepiej świadczącym o tym, że muzyki nie można dzielić na męską i żeńską, był fakt zainteresowania się przebojami Anny Jantar przez Jana Lewandowskiego. Ten piosenkarz polskiego pochodzenia, mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych, odwiedził Polskę w 1976 r. Nagrał wówczas, na płytę „Polskich Nagrań”, kilka kompozycji Jarosława Kukulskiego w wersjach anglojęzycznych: „Najtrudniejszy pierwszy krok”, „Tyle słońca w całym mieście”, „Żeby szczęśliwym być”, „Spojrzenie wstecz”, a duet Zlamal’s Sisters (USA) – „Biały wiersz od ciebie”. Z kolei wspomniany już utwór „Żeby szczęśliwym być” (zarejestrowany tym razem po rosyjsku) trafił na longplay Anny German wydany w drugiej połowie lat 70. w ZSRR, a jego nową interpretację przedstawił polskiej publiczności Fin Kisu w trakcie XVI MFP w Sopocie.
„Gdzie są dzisiaj tamci ludzie” poznali słuchacze w Szkocji za sprawą Polly McKenzie.
Na początku lat 80. Hana Zagorova po raz drugi sięgnęła po kompozycję Jarosława Kukulskiego. Tym razem jej wybór padł na utwór „Wielka dama tańczy sama”, który nagrała przy użyciu tak modnych w owym czasie – nie tylko w czeskiej piosence – syntezatorów.
Niewątpliwym przebojem XXI MFP w Sopocie była piosenka „Muzyka twoje imię ma”, którą upodobało sobie (ku rozpaczy konferansjera, Krzysztofa Materny) liczne grono zagranicznych wykonawców.
„Najtrudniejszy pierwszy krok”
Lista przebojów Jarosława Kukulskiego jest bardzo długa. Równie okazale wygląda zestawienie nagród i wyróżnień, które otrzymał w czasie swej 40-letniej pracy twórczej. W 1969 r. piosenka „Zaślubionowy pierścień” otrzymała odznaczenie Ministra Obrony Narodowej na II Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. Nawiasem mówiąc, utwór ten zapoczątkował tradycję wręczania tam jako nagród Złotych i Srebrnych Pierścieni. Dwa lata później utworzony przez kompozytora zespół Waganci otrzymuje w Kołobrzegu nagrody ministerstw Obrony Narodowej oraz Kultury i Sztuki za utwór „Szła noc”. W tym też czasie olbrzymią popularność zdobywa piosenka o przewrotnym tytule „Co ja w tobie widziałam”, która zostaje przebojem roku 1970.
„Najtrudniejszy pierwszy krok”, będący w istocie początkiem profesjonalnej kariery estradowej Anny Jantar, zostaje ogłoszony w 1973 r. radiową piosenką lata i zajmuje drugie miejsce w plebiscycie na Piosenkę Roku. Kolejnym przebojem okazuje się utwór „Żeby szczęśliwym być”, który w październiku zdobywa tytuł Radiowej Piosenki Miesiąca.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.