Z pewnością był jednym z najchętniej pokazywanych przez włoską telewizję kapłanów. Wyróżniał się nie tyle elokwencją czy medialnym stylem bycia, co konsekwencją (a właściwie upartością) w działaniu i ujmującym uśmiechem. Przewodnik Katolicki 18 listopada 2007
W Różańcu nie tylko uznajemy Maryję za Matkę Bożą, ale wraz ze św. Janem przyjmujemy Ją do siebie, traktując jako Drogę do Jezusa
Rozmowa z KRZYSZTOFEM BRZESZCZYŃSKIM mężem, ojcem trójki dzieci, prawnikiem, zelatorem z parafii św. Faustyny na warszawskim Bródnie