Takiego finału nikt się nie spodziewał. W korytarzu kilka zapłakanych dziewcząt milcząc wpatrywało się w podłogę. Ci, którzy poszli dalej, wytrzymywali kilka minut, nim pojawiały się pierwsze, mimowolne łzy...
Życie i śmierć są stanem zero-jedynkowym. Nie można częściowo żyć i nie można częściowo umrzeć. Ale przejście między tym stanem zero-jedynkowym wcale nie jest skokowe.