Kościół zajmuje się i będzie się zajmował sprawami ochrony środowiska. Nie może być jednak żadnej skrajności. Tygodnik Powszechny, 24 sierpnia 2008
Fakt zawarcia przez Polskę konkordatu ze Stolicą Apostolską nie narusza świeckości demokratycznego państwa prawa, ale oznacza poszanowanie podmiotowości publicznoprawnej Stolicy Apostolskiej w stosunkach międzynarodowych. Niedziela, 31 sierpnia 2008
Wiek XX nie oszczędził ludzkości przerażających doświadczeń. Liczne narody pogrążyły się w odmętach rewolucji i dwóch wojen światowych oraz doznały okrucieństw reżimów totalitarnych. Obcowanie ze Złem było udziałem milionów zwykłych ludzi, a wielu z nich zapłaciło za to straszną cenę. Przegląd Powszechny, 9/2008
Media i teologia – napięcia w Kościele nad Wisłą Przegląd Powszechny, 9/2008
Mój pogląd nie ulega zmianie. Świadomy, z jednej strony, że nie ma ludzi niezastąpionych, a z drugiej, że nie ma też ludzi, którzy nie popełniają błędów. Tygodnik Powszechny, 7 września 2008
Z tymi reformami nie może sobie dać rady żaden rząd po 1989 r. Pierwsza dotyczy służby zdrowia. Druga – emerytur. Czy zaniechanie działania nie jest skutkiem strachu przed niezadowoleniem społeczeństwa, które doznałoby szoku po wejściu reform? Sprawdzian nastąpi już po 1 stycznia 2009 r. idziemy, 14 września 2008
A po co chcecie tam jechać? Nic tam nie ma. Bieda, ruiny i smutni panowie w czerni. Zresztą i tak wpuszczą was najwyżej taksówką z zamkniętymi oknami. Nie wolno robić zdjęć. Godzina jazdy kosztuje dwadzieścia pięć dolarów. To już lepiej wypić koktajl w hotelowym barze. Wszystkiego i tak dowiecie się od kelnerów. Więź, 9/2008
Tragiczna, nieoczekiwana śmierć profesora Bronisława Geremka na ponad tydzień wygasiła gwałtowne polityczne spory. Zapanowała atmosfera powagi i zadumy. Nad trumną Zmarłego pochylili głowy przedstawiciele najwyższych władz państwowych, narodowe autorytety, reprezentanci poróżnionych partii politycznych. Znak, 9/2008
Ten, kto występuje w obronie wartości katolickich i w imieniu ludu, niekoniecznie jest populistą. Staje się nim natomiast ten, kto w imię wartości katolickich kreuje wroga i w obronie uciśnionego ludu manipuluje jego strachem i używa do tego narzędzi politycznych. Znak, 9/2008
Wiarę praktykowano w ukryciu. Ludzie po prostu się bali i ten strach prześladował ich już do końca życia. W dzieciństwie i młodości dużo czytałem. Znosiłem do domu wiele książek, także w języku polskim. Moja mama była przerażona. Życie Duchowe, 56/2008