Wczesne średniowiecze było zafascynowane losami i zburzeniem Jerozolimy, a Wojna Żydowska Józefa Flawiusza stanowiła jedną z ulubionych lektur tej epoki. Taka jest geneza dwóch dziwnych i chwilami może nawet mało chrześcijańskich apokryfów: Zemsty Zbawiciela i Uzdrowienia Tyberiusza. Powściągliwość i Praca, 5/2006
Sprawiedliwość Boża okazała się nie tylko w losach Piłata, lecz także w losie Żydów. Wczesne średniowiecze było zafascynowane losami i zburzeniem Jerozolimy, a Wojna Żydowska Józefa Flawiusza w przekładzie łacińskim zwana Hegesipposem, stanowiła jedną z ulubionych lektur tej epoki. Taka jest geneza dwóch dziwnych i chwilami może nawet mało chrześcijańskich apokryfów: Zemsty Zbawiciela i Uzdrowienia Tyberiusza, które jednak cieszyła się wielką popularnością.
Boża sprawiedliwość
Ciężko chory Tytus, dowiedziawszy się od wysłanego z Judei Natana o Jezusie i jego cudach, natychmiast uwierzył, został uzdrowiony i przyjął chrzest, po czym wezwał Wespazjana i wspólnie udali się do Judei, by ukarać Żydów, którzy ukrzyżowali Jezusa. Oblegali więc Jerozolimę przez siedem lat, aż w mieście nastał straszny głód, a mieszkańcy się wzajemnie pozabijali. Reszta się poddała i tych z kolei zabili Rzymianie. Wtedy też pochwycono i uwięziono Piłata.
Chorował również i to bardzo ciężko cesarz Tyberiusz. Dowiedziawszy się o cudownych uzdrowieniach, wysłał do Jerozolimy Woluzjanusa, aby odnalazł ucznia Chrystusa, który by przybył do Rzymu i uzdrowił go. Woluzjanus przesłuchał Piłata i odesłał go do więzienia; spotkał również Józefa z Arymatei, który opowiedział mu o Weronice – kobiecie cierpiącej na upływ krwi, którą uzdrowił Jezus. Jak się dowiedział Woluzjanus, Weronika posiadała w domu obraz Jezusa, ale nie chciała o tym mówić i wypierała się. Poddana jednak torturom powiedziała, że ma go w domu, owinięty całunem, i codziennie oddaje mu cześć. Na widok tego obrazu Woluzjanus padł przed nim na kolana, a następnie wziął go ze sobą. Również Weronika wyruszyła wraz z nim w podróż do Rzymu. Gdy tam przybyli, chory cesarz natychmiast wezwał Woluzjanusa, by zdał mu sprawę z podróży. Ten zaś opowiedział mu o Jezusie, o Jego życiu i śmierci.
Gdy Tyberiusz dowiedział się o Jego ukrzyżowaniu, kazał wydać na śmierć Żydów. Następnie Woluzjanus opowiedział mu o cudownie odnalezionym portrecie Jezusa. Gdy go wniesiono i gdy zobaczył go Tyberiusz, natychmiast znikł z niego wszelki trąd, a ciało jego stało się jakoby małego dziecka. I nie tylko on wyzdrowiał, lecz także wszyscy chorzy, którzy tam się znajdowali. Tyberiusz zaś, pochyliwszy głowę i zgiąwszy kolana, rozważał owe słowa:
Błogosławione łono, które Cię nosiło i piersi, które ssałeś – wzdychał do Pana, mówiąc ze łzami: Boże nieba i ziemi, nie dopuść, abym grzeszył, lecz umocnij duszę moją i ciało moje i umieść w królestwie Twoim, ponieważ zawsze ufam Twojemu Imieniu; wybaw mnie od wszelkiego zła, jak wybawiłeś trzech młodzieńców z pieca ognistego...
Wtedy nakazał przywołać do siebie Natana, ucznia Jezusa. Przyszedł więc Natan i ochrzcił go w imię Ojca i Syna Ducha Świętego. Wtedy cesarz Tyberiusz, uzdrowiony ze wszystkich swoich chorób, wstąpił na tron i powiedział: Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechmogący i godny chwały, który uwolniłeś mnie z sideł śmierci i oczyściłeś mnie ze wszystkich nieprawości moich, gdyż bardzo grzeszyłem przed Tobą, Panie, Boże mój, i nie jestem godny, aby widzieć Twoje oblicze... Wtedy też pouczono cesarza Tyberiusza o wszystkich artykułach wiary, które przyjął z radością i z silną wiarą.
Następnie Tyberiusz udał się do senatu z cesarską pompą i nakazał, aby senatorowie uznali Jezusa i oddali Mu jednocześnie cześć jako Bogu prawdziwemu i aby poświęcili mu posąg w Rzymie, ważniejszy od posągów cesarzy i wszystkich bogów. Ale senat się nie zgodził na to, aby Chrystusa został przyjęty, a cesarz głęboko wzburzony obłożył licznymi karami najznakomitszych członków senatu, ponieważ nie przyjęli Chrystusa. Tak więc ten, który uprzednio postępował w sposób umiarkowany względem wszystkich, odtąd stał się okrutny względem senatorów.
Tak powstała legenda o dobrych cesarzach, którzy zostali cudownie uzdrowieni mocą Jezusa, i nie tylko się ochrzcili, lecz także chcieli wprowadzić oficjalnie chrześcijaństwo do Rzymu. A w zniszczeniu Jerozolimy chrześcijanie widzieli karę Bożą za nieprzyjęcie Zbawiciela.