Przed telewizorem każdy Polak, także dzieci i młodzież, spędza przeciętnie 4 godziny i więcej w ciągu dnia! Już ten fakt świadczy o jej wielkim wpływie na nasze życie. Telewizja oddziałuje na każdego. Nieumiejętnie wykorzystywana może powodować wielkie szkody, szczególnie u dzieci i młodzieży.
Telewizja to ważny środek oddziaływania na psychikę i emocje dziecka. Jest istotnym elementem wychowania. O sile jej oddziaływania mówi m.in. czas, jaki jej poświęcamy. Telewizja odciąga nas od innych ważnych czynności: Od rozmowy, nauki, rozwijania zainteresowań, aktywności fizycznej. Wobec dzieci i młodzieży jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ dziecko nie potrafi właściwie ocenić tego, co widzi, nadać temu odpowiedniej wartości, znaczenia. Chłonie obrazy w sposób bezkrytyczny i na tej podstawie buduje swój obraz świata. Za jej pomocą młodzieży podsuwa się wzory postępowania, rozbudza konsumpcyjny, roszczeniowy styl życia („jestem tego warta, mnie się należy). To przekłada się na sposób funkcjonowania młodych osób (a także dorosłych!). Na sposób mówienia, ubierania się, zachowania w relacjach z rówieśnikami, w rodzinie.
Dziecko pozostawione samo przed ekranem narażone jest na niebezpieczne skutki oddziaływania telewizji. Telewizja rozleniwia nasze umysły. Konsekwencją nadmiernej aktywności telewizyjnej, skupionej wokół programów nie- wymagających myślenia, uruchamiania wyobraźni, przewidywania, jest bierność prowadząca do przyjmowania w życiu postawy pasywnej. W wyniku oddziaływania telewizji osłabia się zdolność myślenia abstrakcyjnego. Umysł się rozleniwia. Wysiłek intelektualny, podejmowanie inicjatywy, twórczość z czasem zaczynają sprawiać coraz większą trudność, a odróżnianie dobra od zła staje się coraz bardziej skomplikowane.
Dużym zagrożeniem ze strony telewizji są treści, jakie przekazuje i sposób przekazu. Aby zaciekawić widza stacje telewizyjne, kina, wypożyczalnie filmów, prześcigają się w coraz to bardziej wyrafinowanym doborze repertuaru. Filmy stają się coraz brutalniejsze, agresja coraz częstsza i skierowana do coraz młodszego widza. Natomiast dzieci naśladują wszystko to, co do nich dociera, co spostrzegają, co wyzwala w nich emocje.
Jaki wpływ na dzieci i młodzież ma przemoc pokazywana w telewizji? Niezależnie, czy jest to film animowany, czy pokazujący realnych ludzi, zawsze na początku silnie pobudza układ nerwowy. Dziecko staje się niespokojne, ma trudności z zasypianiem, skoncentrowaniem uwagi, staje się nadpobudliwe, agresywne, lękliwe.
Scena zabójstwa widziana po raz pierwszy wzbudzi u większości młodych osób silną reakcję emocjonalną. Niejednokrotnie wzbudzi ją także w dorosłym. Ta sama scena ujrzana po raz setny już takiej nie wywoła. Z czasem następuje desensytyzacja, czyli odwrażliwienie, zobojętnienie. Dlatego kolejne sceny muszą być jeszcze bardziej wstrząsające, aby poruszyć widza. Szczególnie niebezpieczne jest oglądanie przez dzieci filmów ukazujących grozę, gwałt, zabójstwo, pokazujących brutalne sceny z nadmierną precyzją czy też ukazujące przemoc w kontekście humorystycznym.
Skutkiem oglądania agresji jest nie tylko większa tolerancja przemocy, skłonność do naśladowania jej, ale także uczenie widza nowych form zachowań agresywnych (podpowiadanie).
Nadmiernie eksponowana w mediach agresja zniekształca rzeczywistość. Młody człowiek zaczyna akceptować różne formy agresji jako metody radzenia sobie w życiu, rozwiązywania problemów (czy jest to słabszy kolega, który zabrał piłkę i trzeba mu ją siłą wyrwać, czy babcia, która przez to, że nie chodzi, nagle okazuje się zbyt wielkim ciężarem, z którym trzeba się jakoś uporać, a najlepiej się go pozbyć). Z czasem pojawia się większa tolerancja na agresję w ogóle (przecież wszyscy tak robią, wszyscy się biją, jak mu nie przywalę to nie będzie mnie szanował, jak sam o swoje nie powalczę, to mi zabiorą, tak trzeba). W ten sposób powstaje przekonanie o powszechności agresji, które wpływa na ukształtowanie się poglądu, że świat jest zły, okrutny, niebezpieczny. Takie dziecko może mieć w przyszłości trudność, by zaufać drugiej osobie, budować właściwe relacje z ludźmi, szanować innych.
Pisząc o wpływie telewizji nie można pominąć jej pozytywnych stron. Telewizja poprzez fakt, iż jest źródłem informacji, może przekazywać wiedzę z bardzo różnych dziedzin życia, z całego świata. Może wyzwalać działanie, motywować do dodatkowej aktywności i wspierać rodziców i nauczycieli. Odpowiednie dla rozwoju dzieci i młodzieży mogą okazać się programy popularnonaukowe, dokumentalne, przyrodnicze czy też filmy i bajki. Korzystne mogą okazać się filmy, które eksponują właściwe relacje między ludźmi. Właściwie ukazują cierpienie czy niepełnosprawność, które pobudzają do refleksji, uwrażliwiają na czyjąś krzywdę, wzbudzają chęć pomocy, działania. Z kolei programy naukowe, przyrodnicze mogą rozwijać ciekawość i wyzwalać pasje. Dodatkowym atutem TV jest możliwość uczenia się języków obcych, poznawania innych kultur, sztuki.
Kluczem do sukcesu jest właściwy wybór programu dostosowany do wieku widza. Bardzo ważna jest obecność rodziców, dzięki którym dziecko otrzymuje właściwą interpretację obejrzanych obrazów. Kontroluj, co ogląda Twoje dziecko, komentuj, przedstawiaj własny punkt widzenia, zmuszaj do refleksji, inspiruj, zadawaj pytania np. Co o tym myślisz? Podoba ci się takie zachowanie? Dlaczego twoim zdaniem tak postąpił? Uważasz, że to słuszne?
Celem wychowania jest rozwinięcie i ukształtowanie w dziecku takich umiejętności (fizycznych, intelektualnych, duchowych), aby potrafiło poradzić sobie z rzeczywistością, w której żyje, nie krzywdząc innych ani siebie, aby pod wpływem trudnej sytuacji nie poddało się. Coraz częstszą wśród młodzieży formą rozładowania emocji jest np. samookaleczanie się, a jedną z głównych przyczyn śmierci jest samobójstwo. Prób samobójczych dokonuje ponad 300 młodych, tj. do 19. roku życia, Polaków rocznie, z czego ok. 200 skutecznie, natomiast liczba ta w przedziale 20-34 lata wzrasta do 1600 prób samobójczych i niemal tysiąca śmierci młodych osób w ciągu roku. Niepokojącym nowym zjawiskiem staje się obecne w sieci i rozpowszechniane w pozostałych mediach „umawianie się na wspólną śmierć”.
Fakty te są często potwierdzeniem niedostatecznej lub niewłaściwej obecności rodziców w życiu dzieci (nadopiekuńczość, chowanie pod kloszem, nadmierna kontrola, pozbawianie prywatności i możliwości decydowania o sobie, wysokie wymagania i nierealnie wysoko zawieszona poprzeczka, emocjonalny dystans, chłód lub też totalne zaniedbanie i brak zainteresowania życiem dziecka, jego problemami, włączanie dziecka w kłótnie, awantury z małżonkiem/partnerem lub też porównywanie dzieci między sobą i faworyzowanie jednego z nich). Przyczyną autoagresji mogą być nadmiernie wyeksponowane podobne zachowania w mediach.
Wobec powyższych faktów niezbędna jest świadoma, dojrzała obecność rodziców w kształtowaniu życia ich dzieci. Pomoc w nadawaniu znaczeń, w wyrażaniu emocji, zapewnienie bezpieczeństwa. Dziecko nie ma doświadczeń w przeżywaniu wszystkiego, co mu się przytrafia. Nie rozumie, co się z nim dzieje, nie wie, jak powinno wyrazić to, co przeżywa, aby nie czynić sobie i innym krzywdy. W tej roli najlepszym trenerem, wzorem do naśladowania są tata lub mama, a nie telewizja. Telewizja nie wychowa zdrowego, mądrego, silnego człowieka, ponieważ jej się to nie opłaca.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.