Wybaw nas od zła

Zło zmusza nas do zajęcia konkretnej postawy. Może to być postawa biernej uległości i fatalizmu, buntu, stoickiego lekceważenia albo pełnego ufności oporu, którego celem jest zwalczenie zła lub złagodzenie jego skutków. Niedziela, 3 czerwca 2007




< – Ekscelencja wspomniał o nowoczesnych formach zła, lecz odnosi się wrażenie, że dziś coraz częściej słyszy się o tradycyjnej formie zła – kulcie szatana...

– To prawda. Ostatnio szerzą się sekty satanistyczne, które charakteryzuje „świętokradczy” kult zła. Terminem „satanistyczne” określamy coś, co jest związane z kultem szatana, który jest postrzegany jako niezależne złe bóstwo lub jako wróg Boga chrześcijańskiego. Satanista to osoba czcząca diabła – księcia zła i kusiciela namawiającego do złego. Satanista pragnie tego, czego dobry Bóg nie może wysłuchać. Jego postawa jest przeciwna chrześcijańskim zasadom i przykazaniom. Aby jak najbardziej obrazić Chrystusa, satanista popełnia grzechy, które Chrystus potępił w sposób szczególny: bezczeszczenie kultu i orgię cielesną. Dla satanistów to, co chrześcijanie nazywają dobrem, jest złem, i ta całkowita zmiana perspektywy objawia się także w doznawaniu przyjemności w czynach świętokradczych i przestępczych (sataniści posuwają się nawet do rytualnych mordów niewinnych osób).

strong> – Jakiego rodzaju wyzwania stawia nam otaczające nas zło?

– Zło stawia nam trzy rodzaje wyzwań. Przede wszystkim wyzwanie egzystencjalno-praktyczne, gdyż zło zmusza nas do zajęcia konkretnej postawy. Może to być postawa biernej uległości i fatalizmu, buntu, stoickiego lekceważenia albo pełnego ufności oporu, którego celem jest zwalczenie zła lub złagodzenie jego skutków. Drugie wyzwanie jest teoretyczne, gdyż zło skłania rozum do refleksji nad jego przyczynami. Na przykład teologia stara się zrozumieć fakt istniena zła w odniesieniu do prawdy o istnieniu Boga wszechmogącego i bezgraniczne dobrego. W końcu mysterium iniquitatis (misterium zła) rodzi problem ostatecznego zbawienia człowieka. Religie – szczególnie chrześcijaństwo – przypisują szczególną rolę tej sprawie.

– Od tysiącleci religie starają się dać odpowiedź na pytania dotyczące istnienia zła. Czy mógłby Ekscelencja – chociaż pobieżnie – wyjaśnić, jak wielkie religie traktują to nurtujące ludzkość zagadnienie?

– Według hinduizmu, zło, którego doświadczamy – choroba, ubóstwo, nieszczęścia – ma być karą za zło wyrządzone przez człowieka w przeszłości (odpłata za czyny – karman). Prowadzenie cnotliwego życia zgodnego z nauką o ładzie moralnym (dharma) może przerwać łańcuch reinkarnacji (sansara) i doprowadzić do wyzwolenia – zjednoczenia z brahman (kosmicznym Ja). Buddyzm uważa, że ludzką egzystencję charakteryzuje cierpienie: narodziny, choroba, starość, śmierć. Przyczyną tych cierpień są ludzkie pragnienia. Dlatego buddyzm proponuje wygaśnięcie wszelkich pragnień – źródła cierpienia – poprzez przyjęcie postawy obojętności. W ten sposób – również dzięki złożonym praktykom ascetycznym – można osiągnąć nirwanę (nirwana – stan niewysłowionej błogości). Islam identyfikuje zło z nieposłuszeństwem woli Boga i Jego prawu. Muzułmanin musi unikać czynów zabronionych i przestrzegać zasad nakazanych lub tylko zalecanych przez Boga w Koranie (są to normy dotyczące sposobu odżywiania się, higieny, rytuału oraz ściśle „moralne”). Judaizm postrzega zło jako grzech, niewierność przymierzu z Bogiem, przez czyny i zaniedbania moralne lub rytualne, które są niezgodne z prawem Bożym. Na przykład Psalmy sławią harmonię między prawym postępowaniem a dobrobytem człowieka.


«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...