Coraz częściej z Indii dochodzą do nas niepokojące wiadomości o nasilaniu się prześladowań chrześcijan. Nie ma tygodnia, aby nie dokonano aktu przemocy na mniejszości chrześcijańskiej tego wielkiego kraju. Niedziela, 7 października 2007
Coraz częściej z Indii dochodzą do nas niepokojące wiadomości o nasilaniu się prześladowań chrześcijan. Nie ma tygodnia, aby nie dokonano aktu przemocy na mniejszości chrześcijańskiej tego wielkiego kraju, który uchodzi za największe demokratyczne państwo świata. Ale czy można je uważać za państwo demokratyczne, skoro nie potrafi zapewnić swym obywatelom prawa do wolności religijnej? Statystyki podają, że w 2006 r. dokonano 215 aktów przemocy na chrześcijanach – poczynając od profanacji miejsc kultu, a kończąc na morderstwach przywódców wspólnot chrześcijańskich. Prawo do wolności religijnej jest łamane szczególnie w stanach, które rządzone są przez hinduistycznych nacjonalistów. (Indie są państwem związkowym, składającym się z 25 stanów i 7 terytoriów związkowych). Prześladowanie chrześcijan wpisuje się w politykę „powrotu do korzeni” hinduistycznych fundamentalistów, którzy uciekają się do każdego środka, z przemocą fizyczną włącznie, by powtórnie „nawrócić” mniejszości religijne na hinduizm.
15 sierpnia br. była obchodzona 60. rocznica uzyskania niepodległości przez ten wielki kraj. Z tej okazji spotkałem się z ks. prał. Felixem A. Machado, Hindusem, podsekretarzem Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego, by porozmawiać o Kościele katolickim w Indiach, o sytuacji społecznej w tym kraju oraz o prześladowaniu tamtejszych chrześcijan.
Włodzimierz Rędzioch: – Co powinniśmy wiedzieć o Kościele katolickim w Indiach?
Ks. prał. Felix A. Machado: – Trzeba wiedzieć, że Kościół istniał w Indiach od czasów apostolskich. Co prawda, do Indii jeszcze do niedawna przybywali misjonarze, lecz Kościół przez te dwa tysiąclecia był zawsze nierozłączną częścią społeczeństwa indyjskiego. Świadczą o tym najlepiej tzw. chrześcijanie św. Tomasza – potomkowie chrześcijan ewangelizowanych przez tego Apostoła. Kościół katolicki w Indiach składa się z 30 metropolii i 150 diecezji, którymi zarządza ok. 160 biskupów –
wszyscy pochodzenia indyjskiego. Katolików jest 20 mln – wywodzą się ze wszystkich warstw społeczeństwa i są praktykującymi i aktywnymi wiernymi. Zakonnic i zakonników natomiast jest łącznie ok. 100 tys. Zajmują się przede wszystkim najuboższymi, ludźmi z marginesu społecznego, pariasami.
– W ostatnich latach z Indii coraz częściej dochodzą wiadomości o aktach nietolerancji w stosunku do katolików lub o ich prześladowaniu. Co się dzieje w Indiach?
– Mogę zaświadczyć, że od momentu uzyskania niepodległości (15 sierpnia 1947 r.) koegzystencja między wszystkimi mieszkańcami Indii, bez względu na wyznawaną przez nich religię, była pokojowa i harmonijna. Kościół katolicki był podziwiany za bezinteresowną służbę, szczególnie najuboższym i najbardziej poniżanym warstwom społeczeństwa. Wkład Kościoła potwierdzają nawet jego wrogowie, którzy atakują chrześcijan i kościoły. Akty nietolerancji w stosunku do Kościoła to raczej nowe zjawisko. To „robota” garstki ludzi, którzy wypaczają historię, sieją nienawiść, próbują tworzyć podziały w niegdyś pokojowym społeczeństwie. Kościół stał się ich niewinną ofiarą. Te okropne akty przemocy w stosunku do Kościoła katolickiego, chociaż nie tak częste, są systematyczne i dobrze zaplanowane. Oczywiście, ataki na Kościół są bezprawne, lecz małym, ale wpływowym grupom fundamentalistów udaje się nakłaniać polityków do wprowadzania w niektórych stanach kraju tzw. praw przeciwko nawróceniom (anti-conversion laws), które mają w jakimś stopniu zalegalizować te potworne występki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.