Choć niemal wszystko już wiadomo na temat zbrodni dokonanej przez Niemców wobec Żydów, nadal niewiele wiemy o pomocy Polaków dla ludności żydowskiej w Polsce. A w szczególności o ratowaniu jej przez Kościół. Niedziela, 19 kwietnia 2009
W tym roku mija 70. rocznica utworzenia przez Niemców pierwszego getta żydowskiego w Polsce – w Piotrkowie Trybunalskim, jak również nieformalnego założenia getta w Warszawie. W kwietniu natomiast – 66. rocznica powstania w getcie warszawskim. Choć niemal wszystko już wiadomo na temat zbrodni dokonanej przez Niemców wobec Żydów, nadal niewiele wiemy o pomocy Polaków dla ludności żydowskiej w Polsce. A w szczególności o ratowaniu jej przez Kościół
Pomoc Żydom w Polsce, eksterminowanym przez Niemców w czasie II wojny światowej, trwała od samego jej początku. Brały w tym udział różne środowiska i stany. Wieloraki był też ich stopień zaangażowania. Wszędzie jednak dominowali polscy księża i zakonnice, którym – tak jak wszystkim Polakom za pomoc Żydom – groziła śmierć. Mimo to większość środowisk żydowskich wciąż uważa Polaków za antysemitów. W szczególności zaś taki stereotyp „przyklejany” jest nadal polskiemu Kościołowi. Piękny wyjątek stanowią świadectwa składane przez Żydów uratowanych przez polskich księży czy zakonnice.
Getta miejscem dla prześladowanych
W 1940 r. na terenie kilkudziesięciu polskich miast niemiecki okupant stworzył getta. Wydzielone dzielnice ogrodzono murem bądź drutami kolczastymi i zamykano w nich ludność żydowską. Opuszczenie ich przez Żydów i przejście na stronę „aryjską” było karane przez Niemców śmiercią. Obowiązkiem każdego Żyda było noszenie opaski z niebieską bądź żółtą (Łódź) gwiazdą. Jakiekolwiek niepodporządkowanie się władzom niemieckim groziło śmiercią.
W 1942 r. w Polsce powstała Rada Pomocy Żydom, zwana w skrócie „Żegotą”. Była jedną z rządowych komórek w całości finansowaną przez polski rząd na uchodźstwie. Jej inspiratorami byli przedstawiciele polskich organizacji katolickich. Do jej założycieli należała m.in. znana wybitna katolicka pisarka Zofia Kossak-Szczucka, która przed II wojną światową była postrzegana przez Żydów jako antysemitka, natomiast po wojnie została odznaczona medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, nadawanym przez państwo Izrael tym, którzy ratowali Żydów przed niemieckimi zbrodniami.
Wśród Polaków ratujących Żydów olbrzymią większość stanowili polscy księża. To oni m.in. wypisywali Żydom fikcyjne akty chrztu, by mogli dostać lepszą „kenkartę”, mogącą chronić ich przed aresztowaniem. Często też organizowali schronienie, zarówno w klasztorach męskich, jak i żeńskich. Przykładem takich kapłanów jest ks. prał. Marceli Godlewski, proboszcz warszawskiej parafii i kościoła pw. Wszystkich Świętych, a także posługujący tam wikary ks. Antoni Czarnecki – postać niemal zapomniana, mimo że wkład ks. Antoniego w ratowanie Żydów warszawskiego getta był olbrzymi, był on bowiem z nimi na co dzień.
Żydowska parafia
Getto w Warszawie formalnie powstało w 1940 r. W bezpośrednią pomoc Żydom na jego terenie były zaangażowane jeszcze trzy świątynie, które znajdowały się na terenie getta bądź tuż przy jego murach. Był to kościół pw. Najświętszej Maryi Panny na warszawskiej Starówce, kościół pw. św. Augustyna na Woli i kościół pw. Matki Boskiej w Śródmieściu. Pośrednio pomoc gettu niosły wszystkie warszawskie parafie, również zakony męskie i żeńskie, przede wszystkim jednak wspomniany kościół pw. Wszystkich Świętych, w którym w 1987 r. Jan Paweł II otworzył II Krajowy Kongres Eucharystyczny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.